polish allied polish allied
467
BLOG

Tęczowa zaraza w Tajlandii

polish allied polish allied Polityka Obserwuj notkę 15

8 czerwca br.: „BANGKOK: Wczoraj rząd zatwierdził ustawę o związkach partnerskich, która pozwoli parom osób tej samej płci zarejestrować swój związek, dzięki czemu będą mogły otrzymywać te same świadczenia i prawa, które są przyznawane parom heteroseksualnym.

Wczoraj rząd zatwierdził ustawę o związkach partnerskich, która umożliwi parom osób tej samej płci rejestrację swojego związku, dzięki czemu będą mogły otrzymywać takie same świadczenia i prawa, jakie są przyznawane parom heteroseksualnym.

Przemawiając po wczorajszym posiedzeniu gabinetu, premier Prayut Chan-o-cha powiedział, że posunięcie to jest zgodne z globalnymi trendami w zakresie różnorodności, równości płci i praw człowieka.

Powiedział, że uchwalenie ustawy będzie wymagało zmian w innych przepisach, aby zapewnić parom tej samej płci te same prawa co pary heteroseksualne – w tym prawo do adopcji i dziedziczenia.
"


Źródło: Bangkok Post (https://www.bangkokpost.com/thailand/general/2322310/same-sex-partnership-bill-gets-nod)


To kolejne lewackie posunięcie rządu Tajlandii, którego szef mienił się być obrońcą tradycyjnych, tajskich wartości, a który w istocie wykonuje służalczo dyrektywy globalistów. W 2020 roku ku milczącej zgodzie buddyjskich duchownych rząd i parlament przeforsowali aborcję na życzenie do 12 tygodnia ciąży. Za mordowanie nienarodzonych dzieci zapłacą rzecz jasna podatnicy, także ci, którzy są przeciwni aborcji. Teraz, aby było jeszcze bardziej różnorodnie i postępowo, homosie będą mogły legalizować swoje związki i adoptować dzieci, które będą w wyniku tych chorych pomysłów deprawowane,  i którym będzie niszczone normalne życie już od samego początku.


Żyjemy w XXI wieku, to prawda, ale nikt mi nie wmówi, że homoseksualizm i adopcja dzieci przez takie pary są normalne i powszechnie akceptowane na świecie. Tak zwany postęp i różnorodność to w istocie lewacka, gloablistyczna agenda lansowana głównie na Zachodzie, podczas gdy w bardzo wielu krajach i społecznościach, takie praktyki są nieakceptowane, a nawet karane. „Globalne trendy”? Co za bzdura! To są lewackie, chore trendy, popularne na Zachodzie, ale nie w wielu innych państwach. Wystarczy prosta matematyka, by przekonać się, że te rzekome trendy są niepopularne i nieakceptowane przez 76-80% ludzi na świecie.


Homoseksualizm ma przeciwników w takich krajach jak np. Chiny (1,4 mld ludności), Indie (1,38 mld), Indonezja (273 mln), Rosja (144 mln) czy Meksyk (128 mln). A ponadto kraje Afryki (1,21 mld), kraje islamskie (1,9 mld) oraz większość państw Ameryki Południowej i Środkowej (ponad 660 mln). Nawet w Europie są wciąż państwa, które opierają się tęczowej zarazie, jak np. Polska, Chorwacja, Serbia, Litwa, Łotwa, Estonia, Białoruś.Mało tego, są na tym globie również kraje, które karzą z mocy prawa za praktyki homoseksualne, jak np.  Liban, Malezja, Singapur, Uganda, Kenia, Dominikana, Jamajka czy Z.E.A.


Nawet te proste wyliczenia pokazują jak po raz kolejny lewica kłamie na temat rzekomych trendów, jakie sama forsuje w sposób niedemokratyczny (czy były jakieś ogólnokrajowe referenda ws. homo-adopcji?), totalitarny i agresywny. Bez nachalnej propagandy w mediach i popkulturze oraz bez odgórnego dekretowania tych seksualnych odchyleń, większość społeczeństw nigdy nie zgodziłaby się na adoptowanie dzieci przez "kochających inaczej", ani na legalizację homo-małżeństw. Przy okazji forsowanie agendy LGBT itd. nie jest niczym nowoczesnym, ani nowatorskim, bo takie praktyki miały miejsce już w starożytnej Grecji, co zaowocowało ciemnymi wiekami i regresem greckiej cywilizacji.


Osoby homoseksualne zawsze istniały i będą istnieć, ale pamiętajmy, że stanowią mniejszość na poziomie góra 1-2%. Osobiście uważam, że dorośli ludzie o takich preferencjach mają prawo robić w zaciszu swojego domu to, co chcą i nie powinni być z tego powodu prześladowani, ani represjonowani. Jeśli jakiś homoseksualista, który nie narzuca się innym ze swoją orientacją stanie się ofiarą przestępstwa tylko z powodu swoich preferencji seksualnych, to winni tego przestępstwa powinni zostać ukarani bez żadnej taryfy ulgowej. Jestem również przeciwny karaniu z mocy prawa za praktyki homoseksualne dorosłych ludzi. To ich prywatna sprawa co robią za obopólną zgodą w swoim domu.  


Jednakże jako prawicowiec i chrześcijanin jestem absolutnie przeciwny nadawaniu przedstawicielom LGBT itd. przywilejów, a także zezwalania na małżeństwa tej samej płci  oraz legalizacji ich związków w jakiejkolwiek formie, adopcji dzieci, propagowaniu homoseksualizmu w mediach, tzw. marszom równości (które promują dewiacje seksualne i pornografię w czystej formie), wywieszaniu w miejscach publicznych tęczowych flag. Dla mnie dwóch całujących się mężczyzn i dwie całujące się publicznie kobiety to obrzydliwy widok i takie publiczne zachowania powinny już być karane grzywną, a w przypadku recydywy pracami społecznymi lub odsiadką. Nie mówiąc o publicznym obcowaniu płciowym.


Tak się składa, że znam trochę osób o preferencjach homo, i nawet one są przeciwne legalizacji związków oraz adopcji dzieci przez osoby tej samej płci. Tym bardziej że takie działania powodują wzrost niechęci, a nawet wrogości do homoseksualistów, którzy chcą spokojnie i normalnie funkcjonować, a nie być utożsamiani z agresywnymi działaczami LGBT itd. Ja ich rozumiem. Tak samo jak homoseksualistów, którzy zdają sobie sprawę z tego, że ich orientacja nie jest normalna i poprzez terapię chcą wrócić do normalnej, heteroseksualnej orientacji.


Zaś w kwestii dziedziczenia i majątku sprawa wygląda prościej- przecież można założyć spółkę, spisać testament lub umowę notarialną , które pozwolą partnerowi/partnerce dziedziczyć lub w inny sposób czerpać korzyści finansowe. Dodatkowe regulacje nie są tu potrzebne. 


Wracając do głównego wątku- uważam że Tajlandia to wspaniały kraj, w którym warto żyć, a Tajki, i w ogóle Azjatki to najlepsze kobiety na całym świecie, i cieszę się, że mogę z nimi być. Jednym z powodów, dla których wiele lat temu zdecydowałem się osiąść w Tajlandii na stałe było to, że było tutaj więcej wolności i luzu niż w Europie i USA. Niestety z biegiem lat sytuacja zmieniła się na gorsze, zwłaszcza gdy do władzy doszedł tajski Jaruzelski, czyli Praytth Chan-Ocha, o którym ja i większość Tajów mamy jak najgorsze zdanie. To przez niego jest więcej biurokracji, ograniczeń, kontroli, tandety. Jedyne co ten rzekomy konserwatysta konserwuje, to korupcja, złodziejstwo, oligarchia, kicz i zamordyzm.


Covidiańska polityka obecnego rządu nie uratowała niczyjego życia, natomiast doprowadziła do gospodarczego kaca, biedy oraz większej liczby samobójstw (ludzie nie mogli normalnie żyć i pracować). Gdy większość krajów na świecie kończy z covidowym obłędem, paszportami covidowymi, maskami i lockdownami, tu w Tajlandii nadal trzeba nosić kaganiec, co biali, w tym ja, regularnie olewamy chodząc bez namordnika gdzie się da. 


Nie każdy dyktator jest zły i głupi, czego przykładami są choćby generałowie Francisco Franco i Augusto Pinochet, którzy byli suwerennymi przywódcami, uratowali swoje kraje i zostawili je bezpiecznymi i bogatymi. Niestety Tajlandia nie miała tego szczęścia, gdyż premierem tego państwa został trep i marionetka, człowiek o bardzo ograniczonych horyzontach, który wykonuje rozkazy globalistów i Chin. Jedyne co zostawi po sobie to gospodarczy kryzys, zubożenie społeczeństwa, "zaginieni" opozycjoniści, bezsensowne przepisy oraz lewacka agenda pod postacią aborcji i związków homo. Całe szczęście, że już za miesiąc, według tutejszego prawa, tajski Jaruzelski przejdzie na emeryturę.




polish_allied








 








Prawicowy buntownik z natury, bonapartysta z przekonania, politolog z wykształcenia, zwolennik Wolności i wolnego rynku, wróg lewactwa i socjalizmu. Tak dla Flagi Konfederacji (CSA), serbskiego Kosowa, amerykańskich republikanów, wolności gospodarczej i osobistej, a także swobodnego dostępu do broni palnej dla osób zrównoważonych i niekaranych. Nie dla lewicy i jej chorych idei typu gender, globalistów od Gatesa i Sorosa, islamu,Rosji i komunistycznych Chin. Kocham Tajlandię, Bangkok i Azjatki, nie znoszę feministek. Przywódcami, których najbardziej cenię są : cesarz Napoleon I, prezydent Ronald Reagan oraz generałowie Francisco Franco i Augusto Pinochet.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka