Deportacja, nie relokacja
Deportacja, nie relokacja
polish allied polish allied
144
BLOG

Jak pokonać islamski terroryzm

polish allied polish allied Polityka Obserwuj notkę 0


Krwawy zamach w Barcelonie dokonany przez islamskich morderców (jak zwykle) po raz kolejny uwidocznił do czego prowadzi obłąkana polityka lewactwa, do czego prowadzi multi-kulti, źle pojęta tolerancja i polityczna poprawność. Nie ma co się łudzić, że hiszpańscy politycy i ich europejscy odpowiednicy wyciągną wnioski z tej tragedii. Nie wyciągnęli wniosków po poprzednich zamachach, nie wyciągną i teraz. Jedyne co potrafią robić te miernoty to składać szablonowe wyrazy współczucia, zapowiadać walkę z terroryzmem i… sprowadzać jeszcze więcej islamskich najeźdźców, którzy nas mordują, okaleczają i terroryzują. Eurokraci boją się nawet zdiagnozować problem, nie mówiąc o jego kompleksowym rozwiązaniu.


Tak się składa, że to eurokraci są częścią problemu. To oni forsują samobójczą politykę opartą na fałszywych przesłankach. To oni uciszają krytyczne głosy, nazywając tych, którzy chcą ratować Zachód przed islamem rasistami, faszystami, islamofobami itd. To oni wreszcie zapraszają setki tysięcy muzułmańskich imigrantów, żeby ci osiedlili się w Europie i mogli ją islamizować.


20-30 lat temu był czas kiedy można było zatrzymać proces islamizacji Europy, ograniczając socjal, nie przyjmując imigracji z krajów islamskich, nie otwierając żadnych nowych meczetów i twardo rozprawiając się z islamskimi ekstremistami. To były rozwiązania de facto nieradykalne. Teraz już nie wystarczą.



Napiszę poniżej co moim zdaniem należałoby zrobić, by zminimalizować jak to tylko możliwe zagrożenie islamskim terroryzmem w Europie i uchronić nasz kontynent przed zagładą. Zapewne zostanę za to nazwany faszystą i rasistą, ale trudno. Ktoś musi w końcu podać receptę.


Przede wszystkim należy uszczelnić wszystkie europejskie granice i nie wpuszczać ŻADNYCH imigrantów z państw muzułmańskich. Tych, którzy mimo to próbowaliby przekraczać granicę nielegalnie, trzeba by zawracać z powrotem. W przypadku ataku i zagrożenia ze strony muzułmanów straż graniczna i armia mogłyby użyć siły, w tym broni palnej, bez żadnych konsekwencji.


Po drugie islam w Europie powinien zostać zdelegalizowany jako ideologia zbrodnicza, na równi z nazizmem i komunizmem. Meczety należy zamknąć, a islamskich duchownych i Korany odesłać z powrotem do państw muzułmańskich. Propagowanie islamu w jakiejkolwiek formie powinno być karane.


To oczywiście spotkałoby się ze wściekłością i agresją zamieszkujących Europę muzułmanów i na tę okoliczność powinny być przygotowane służby specjalne, wojsko, policja i siły paramilitarne oraz uzbrojeni zawczasu obywatele.


Wszyscy muzułmanie, którzy nie wyrzekliby się islamu i nie podporządkowali naszym prawom, zostaliby z miejsca wysiedleni i deportowani poza granice Europy. Byłyby to miliony osób. Przy czym deportacja nie oznacza ludobójstwa ani innych zbrodni. Ja nie postuluję, żeby mordować innych ludzi, a jedynie wysłać osobników nam zagrażających z powrotem do krajów skąd pochodzą. Gdy ktoś przyszedł do mojego domu i jako gość zastrasza mnie lub w inny sposób nie daje mi żyć, mam prawo go wyprosić, a jeśli nie posłucha usunąć siłą.


Gwarantuje, że bez muzułmanów, liczba i skala zamachów zmalałaby bardzo szybko. Podobnie jak liczba przestępstw, zbrodni „honorowych”, zabójstw, rabunków, zniszczeń mienia.


Z kolei z islamskimi terrorystami trzeba rozprawiać się bez pardonu. Tu służby i siły specjalne musiałyby mieć wolną rękę, łącznie z przyzwoleniem na tortury. Terroryści za nic mają prawa człowieka i dlatego nie powinny im przysługiwać. Prawo jest dla zwykłych ludzi, którzy nie mordują innych w imię chorej ideologii. Przywrócenie kary śmierci, w tym za samą przynależność i aktywną działalność w takich organizacjach jak Al-Kaida czy IS, byłoby wskazane i konieczne.


Na koniec powinno się skończyć z wprowadzaniem demokracji i zachodniego stylu życia w państwach muzułmańskich, bo takie działania kończą się fatalnie, co widać w Iraku, Syrii, Libii, Egipcie i innych krajach. Powinno się też jak najszybciej uniezależnić od ropy naftowej z państw islamskich.


Te rozwiązania byłyby skuteczne, gdyby w pierwszej kolejności nastąpiła zmiana elit politycznych w Europie i rozliczenie polityków winnych obecnego kryzysu (zwłaszcza Angeli Merkel, Tuska, Junckera itd.). Oprócz tego należałoby zgodnie z prawem zrobić porządek z lewactwem, które jest sojusznikiem islamu, i które jest bezpośrednio odpowiedzialne za przyjmowanie islamskich imigrantów (to lewackie organizacje sprowadzają ich do Europy i wspierają ich tu na miejscu).


Sami Europejczycy musieliby w końcu zdiagnozować problem, nazwać go, a następnie powrócić do korzeni- chrześcijaństwa, prawa rzymskiego, cywilizacji starożytnej Grecji i wolnego rynku. Innej rady nie ma.


Zwykli ludzie pytają o receptę na islamski terroryzm, oto i ona.  Niestety obawiam się, że wszystko pójdzie w złym kierunku. To znaczy cała Europa stanie się islamska, a nieliczni Europejczycy, którzy stawią opór zginą lub będą musieli uciekać. Szkoda.


Na koniec powiem coś z innej beczki- z pewnych źródeł mam informacje, że po pogrzebie króla Ramy IX  (we wrześniu) w Tajlandii może dojść do ostrych starć ulicznych, nowego puczu, a nawet wojny domowej pomiędzy juntą, która rządzi o 2014 r. a częścią armii, policji i ludności, która jest nastawiona wrogo do rządu (w kraju panuje bieda i kryzys gospodarczy, a rządzący są skorumpowani i eliminują niewygodnych ludzi, także metodą „seryjnego samobójcy”). Dlatego apeluję do wszystkich- NIE JEDŹCIE DO TAJLANDII.

 

 

polish_allied

 

 

 

Prawicowy buntownik z natury, bonapartysta z przekonania, politolog z wykształcenia, zwolennik Wolności i wolnego rynku, wróg lewactwa i socjalizmu. Tak dla Flagi Konfederacji (CSA), serbskiego Kosowa, amerykańskich republikanów, wolności gospodarczej i osobistej, a także swobodnego dostępu do broni palnej dla osób zrównoważonych i niekaranych. Nie dla lewicy i jej chorych idei typu gender, globalistów od Gatesa i Sorosa, islamu,Rosji i komunistycznych Chin. Kocham Tajlandię, Bangkok i Azjatki, nie znoszę feministek. Przywódcami, których najbardziej cenię są : cesarz Napoleon I, prezydent Ronald Reagan oraz generałowie Francisco Franco i Augusto Pinochet.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka