Dopiero dziś dowiedziałam się z mediów, że wczoraj, w wypadku samochodowym, zgonęła Hanna Szymanderska: wielka znawczyni kuchni, publicystka, dziennikarka ... a dla mnie: przede wszystki autorka książek kulinarnych.
Napisała ich bardzo wiele, a ja sporą część tych książek kupiłam - od wydawnictw albulowych, poprzez zwykłe książki, aż po ... jak to nazwać? miniksiążki? czy może wręcz broszury? ... Biblioteki Poradnika Domowego. Z tej ostatniej serii od lat ciągle używam i cenię "Pikantne przetwory" oraz ""Pasztety nie tylko z mięsa". To właśnie od Hanny Szymanderskiej ściągnęłam przepis na marynowaną szalotkę, którą od lat podbijam niejedno samokoszowskie serce. Z tej też niepozornej książeczki zaczęrpnęłam pomysł na kapary po polsku, czyli młode owoce nasturcji.
Na drugim biegunie tej świetnej, choć niepozornej, serii, stoi "Kuchnia europejska" - tam zaglądam, gdy nie jestem pewna, jak nazywają się poszczególne garnitury do potraw - język francuski, niestety, nie jest mi znajomy.
Gdzieś pomiędzy rozciąga się obszar, gdzie można pomieścić książki o zwyczajach wigilijnych, polskiej kuchni regionalej czy "Potrawy z drobiu", gdzie przepisy nieodmiennie przeplatają się z gawędą, tak interesująco snutą przez Panią Szymanderską.
Lubię od czasu do czasu brać do ręki którąś jej książkę, po prostu po to, by ją przewertować, przypomnieć sobie ze zdumieniem jakiś dawno zapomniany przepis, albo, najzwyczajniej w świecie, w poszukiwaniu inspiracji. Nie zwsze kończy się to pichceniem zgodnie z Jej wolą, bo Muza ta kapryśna pani, ale zawsze takie kwerendy coś mi dają.
A dziś się dowiedziałam, że niepotrzebnie się zastanawiałam, o czym będzie Jej kolejna książka. Jej praca dobiegła końca, teraz, jak myślę, w niebie będzie pichcić i pisać o wielkiej kuchni polskiej.
Każda śmierć, zwłaszcza nagła, smuci, ale gdy przedwcześnie umiera osoba twórcza, to żal jest o wiele większy.
Pani Hanno - bardzo dziękuję za to wszystko, co wniosła Pani do mojego życia, a pośrednio też do życia mojej rodziny , przyjaciół, znajomych. Będzi mi Pani bardzo brakowało.
Inne tematy w dziale Rozmaitości
