Kolejnym kobietom robi się przykro, że sławę w porno show-biznesie zrobiły przez łóżko – tak, jak „księżniczka Lea”, która była zbyt naćpana, żeby w ogóle pamiętać, komu zawdzięcza obsadzenie jej w tej roli. Niczym owce Panurga, kolejne osoby składają deklaracje, że były molestowane-krzywdzone-wykorzystywane. Takie młode one były, te osoby. W filmie Cosbym kolejne panie, z bolesnym skurczem brwi, wyznają: miałam TYLKO 22, 25, 21 lat …

Gdyby taki Bill Cosby czy ten ostatni producent filmowy o urodzie rozpłodowego knura, interesował się światem, to mógłby skorzystać z mów obrończych, jakie w Polsce w obronie prawa Romana Polańskiego do dowolnego użycia trzynastolatki wygłaszali nasi rodzimi celebryci. Na przykład taka Dorota Stalinowska – oj, przepraszam, Stalińska – twierdziła, że takie młodociane prostytutki to jej syn nogami musi z łózka spychać. A w ogóle to ofiarą jest Polański: Stalińska twierdzi, że został on uwiedziony przez.trzynastolatkę.

Reżyser Zanusii – tak, TEN Zanusii – powiedział, że Polański „miał stosunek z nieletnią prostytutką”.

Było tych głosów polskich potworów znacznie więcej, ale już nie wszystkie pamiętam. Jeśli jednak ktoś ma lepszą pamięć niż ja, to będę wdzięczna za przypomnienie – ciekawa jestem, czy dziś pozycjonują się jako „metoo” i jednak molestowanie nie jest aż tak fajne, jak kiedyś twierdzili.