Serdecznie zapraszam wszystkich do dyskusji o wielkiej kłótni w PIS, widzianej oczami mediów. Prezes wprawdzie jeszcze nic nie powiedział, ale dziennikarze wiedzą wszystko. A może jednak nie wszystko i należy pomóc im ten temat przebić na trzysta sposobów. Przecież to takie ważne, kto puścił bąka, kto z kim pokłócił się, kto komu zabrał zabawki, itd. Normalnie żyć już nie mogę jeśli ktoś z kimś nie weźmie rozwodu, nie zabije politycznie, nie da pocałunku śmierci lub nie wyprawi skóry. Rekwizyty są, można rozpocząć budować własne wersje.

PS. Czy ktoś widział już ciało Giżyńskiego leżące przed siedzibą TVN, po trzykrotnej próbie pocałunków śmierci, dokonanej przez Migalskiego i Rymanowskiego ?
PS2. Zapraszam także do dyskusji panią Renatę, dla której przyniosę nawet szklankę cukru pudru, który po dodaniu w ostatniej fazie bicia piany spowoduje, iż ta, będzie sztywniejsza niż wszystkie członki Palikota.
Inne tematy w dziale Polityka