Dotychczas straszono wszystkich PIS'em, aby ten nie mógł dojść do władzy. Warto jednak zadać sobie trud i pomyśleć, co będzie, gdy Hanna Gronkieiwcz-Waltz pozostanie na swoim stanowisku po referendum. Statystycznie ma na to wielkie szanse. Pierwsza możliwość utrzymania się na stołku może być wynikiem głosowania większości tak, aby nie odwoływać pani prezydent. Nie jest to niemożliwe. Drugie przychylne jej rozwiązanie, to najgorsza rzecz od czasów upadku Powstania Warszawskiego, czyli brak wymaganej frekwencji. To byłby dopiero horror, gdyby Warszawiakom nie chciało się ruszyć do urn..
Konsekwencją pozostania w domu lub pójścia na grzyby, czyli braku udziału w głosowaniu, będzie sygnał dla każdej władzy - niezależnie od tego, czy dotyczy to dzisiejszych włodarzy, czy przyszłych – że obywatele nie interesują się swoimi sprawami. Nie zdziwiłbym się gdyby, na skutek braku frekwencji, co za tym idzie pozostania na stanowisku obecnej władzy, pozostawiona ekipa wprowadziłaby kartę Warszawiaka opłacaną obowiązkowo co miesiąc, np. w kwocie ustawowej 650 zł lub większej, a obejmującej możliwość korzystania z następujących usług bezpłatnie w ramach abonamentu :
- dwa przejazdy komunikacją miejską na dobę
- nieprawidłowe parkowanie w dowolnym miejscu raz w miesiącu nawet gdy ktoś nie posiada żadnego pojazdu
- udział w dowolnej sztuce wystawianej z udziałem aktorów z list poparcia HGW
- odwiedzanie mauzoleum sportu znajdującego się na stadionie Kaplera, raz w miesiącu na okoliczność dowolnej imprezy, nawet tej, która się nie odbędzie i nawet nie jest planowana
- udział w dorocznych regatach organizowanych spontanicznie pod każdym wiaduktem i miejscach obniżenia terenu na dowolnie wybranej ulicy
- obowiązkowy udział w pokazie wielkich iluzjonistów pod hasłem ,,Azja Tuhajbejowicz nabity na iglicę Pałacu Kultury'', ale tylko w ważnych momentach życia kraju, gdy ważą się losy jakiejś tam ustawy np. o OFE.
Kolejnych atrakcji nie sposób przewidzieć, ale jedno jest pewne, że za wszystko trzeba będzie płacić coraz więcej, a forma abonamentowa ściągania haraczu jest najpewniejszą.
Przykładów j/w można mnożyć bez liku, ale najważniejszą sprawą wydaje się, że ten kierunek, który zmierza do zapewnienia dopływu środków rządzącym, obejmie wszelkie możliwe usługi jakie może zapewnić prezydent Warszawy jak też ludzie z list poparcia. Będzie to kierunek działań zmierzający do stabilnego rozwoju Polaków rozłamanych i zapewnienia nieprzerwanego bytu ... władzy. Za wygodę władzy ktoś przecież musi zapłacić. Brak zainteresowania referendum będzie oznaczał dla władz, że mieszkańcy zgadzają się od tej pory na wszystko.
Dlatego bez względu na Twój wybór – Tak lub Nie – idź na referendum !
Człowieku, jesteś przecież Warszawiakiem.
Referendum - godzina 'W' is back.
Inne tematy w dziale Polityka