Prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy.
Powyższa wypowiedź nie dotyczy już Leszka Millera, który w obawie przed konsekwencjami tych słów postanowił zmienić płeć na płeć społeczno-kulturową. Teraz, zgodnie z konwencją, nikt nie może prześladować Millera ani stosować wobec niego żadnej przemocy, w tym szczególnie wywierać nacisków psychicznych aby zrezygnował on ze stanowiska prezesa.

Inne tematy w dziale Polityka