Usłyszane w kościele:
Pewnego zakonnika nawiedzał diabeł. Działo się to bez przerwy dłuższy czas. W końcu diabeł zauważył ,że zakonnik jest już na granicy rozpaczy. Wtedy zaoferował mu układ. Znał bowiem słabość duchownego. Przemówił więc do niego : „Już do Ciebie nie przyjdę ,ale musisz dla mnie zrobić jeden uczynek. Możesz wybrać:
1) Wypijesz beczkę wina;
2) Zabijesz przeora;
3) Przyjmiesz świętokradzko Komunię Świętą;
4) Podpalisz swój zakon;
5) Powiesisz się.
Jeśli zrobisz jedną z tych rzeczy, wtedy cię opuszczę.”. Zakonnik bez namysłu wybrał pierwszą opcję. Gdy leżał pijany w celi zakonnej, zjawił się u niego przeor i zaczął napominać zakonnika za jego pijaństwo. Zakonnik w przypływie pijańskiego amoku, uderzył przeora stłuczoną butelką. Ten zmarł na miejscu. By nie wzbudzać podejrzeń poszedł na poranną msze ,gdzie przyjął świętokradzko komunię. Potem wrócił do celi i by zatrzeć ślady swej zbrodni zaprószył ogień. Ku jego przerażeniu płomienie zajęły cały klasztor paląc go doszczętnie. Wtedy wiedząc że nie zdoła ukryć swego czynu (wszyscy inni bracia byli razem), powiesił się.
