Polonusy Polonusy
329
BLOG

Wizyta Prezydenta RP w USA obawy i nadzieje które wieksze

Polonusy Polonusy Polityka Obserwuj notkę 32
Jutrzejsza wizyta Prezydenta Karola Nawrockiego w USA i spotkanie z prez. Donaldem Trumpem budzi olbrzymie zainteresowanie w Polsce.

Oprócz olbrzymiego zainteresowania Polaków tą wizytą, budzi nie mniejsze tak obawy, jak i nadzieje.

Można śmiało powiedzieć, że wspomniane obawy i nadzieje, uzależnione są w głównej mierze, od politycznych sympatii i zapatrywań tak poszczególnych osób, jak i partii politycznych które te osoby popierają.

Opinie są bardzo zróżnicowane co do wspomnianych oczekiwań i obaw. Stwierdzenie, że Polska jest w temacie tej wizyty bardzo podzielona, to wręcz niedomówienie.

Media, dolewają oliwy do ognia. Wysuwając i snując nieomal absurdalne wątki i tezy, co do oczekiwań i obaw.

Gdzie są Polacy jako ogół społeczeństwa w tym wszystkim, jest wręcz niemożliwym do oceny i określenia.

Tak, jak i większość moich rodaków w Polsce, ja również mam obawy i nadzieje związane z jutrzejszą wizytą Prezydenta RP w USA.

Nadzieje niewielkie, bo przypuszczam, że niewiele możemy po tej wizycie oczekiwać.

Obawy, znacznie większe. Związane z niezwykle trudnym zadaniem stojącym przed polskim Prezydentem.

Będzie to pierwsza wizyta świeżo zaprzysiężonego Prezydenta, który będzie już na wstępie swojej prezydentury, od razu spotykał się oficjalnie z liderem tzw. Zachodu.

Kwestia braku doświadczenia nowo wybranego Prezydenta RP nie powinna być lekceważona.

Kolejna moja obawa, dotyczy tego, czy Prezydent Karol Nawrocki, nie zostanie zbytnio zdominowany przez prez. Donalda Trumpa.

Byliśmy przecież niedawno świadkami tego, jak grupa doświadczonych w kontaktach międzynarodowych europejskich liderów, została całkowicie zdominowana przez prez. Trumpa, tak dalece, że siedzieli przed nim, niczym potulne dzieci przez surowym nauczycielem.

Nie ukrywam, że największą moja obawą jest, czy Prezydent RP będzie potrafił oprzeć się presji jednego z najbardziej doświadczonych sprzedawców na świecie, jakim jest Donald Trump.

Obawiam się, że może dojść w wyniku presji i taktyk, do deklaracji Prezydenta Karola Nawrockiego w kwestii kontynuowania przez Polskę, dokonywania serii kolejnych zakupów amerykańskiego uzbrojenia i sprzętu wojskowego. 

Nie dlatego, że Polsce dalsze zbrojenia nie są potrzebne, lecz dlatego, że Polski już w tej chwili po prostu nie jest już stać, na wydawanie kolejnych dziesiątków miliardów dolarów na niesamowicie drogie produkty amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego.

Zanim jeszcze skończyłam pisać ten tekst, zostałam już w pierwszym komentarzu zapytana o wnioski.

Myślę, że wszyscy powinniśmy powstrzymać się od zbyt pochopnych wniosków, dając nowemu Panu Prezydentowi czas.

Tak, właśnie czas, ponieważ wymaganie zbyt dużo, zbyt wcześnie od świeżo zaprzysiężonego Prezydenta, byłoby znacznym błędem.


Magda ( polonijna dziennikarka z Chicago ) 


Polonusy
O mnie Polonusy

Niespokojna dusza, która odziedziczyła profil po bracie

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (32)

Inne tematy w dziale Polityka