Wydaje się,że wielkimi krokami wraca to, co wszyscy "salonowi" publicyści, politycy zarzucali za rządów Prawa I Sprawiedliwości. Otóż w samym ogniu kampanii wyborczej rząd po cichu szykuje ustawę, która zwiększałaby możliwości działania policji np. dostęp policji do rachunków bankowych i maklerskich bez zgody sądu ( można o tym przeczytać na portalu wsieci.pl). Po przeczytaniu tego artykułu doszedłem do wniosku,że obecnie rządząca partia straciła resztę na swojej wiarygodności.
Ta ustawa ma ułatwić pracę policji na wielu płaszczyznach. Otóż przecież taki układ "państwa policyjnego" mocno krytykowali jak jeden z głównych win rządów Jarosława Kaczyńskiego właśnie polityc PO. Na takim haśle precz z państwem policyjnym zblili polityczny kapitał i wygrali kampanię 2007 roku. Widać,że Donald Tusk poprzez walkę dopalaczami, administratorami antyplatformeskich stronek, walkę z kibolami i tą ustawę po cichu kuchennymi drzwiami chce na nowa reaktywować "państwo policyjne". Mimo, iż generalny inspektor danych osobowych stanowczo protestuje przeciwko takim rozwiązaniom, o czym poinformowa na komisji sejmowej. Ustawa wg rządu ma na celu dostosowanie prawa naszego o prawa Unii.Wydaje się,że w oczach Platformy jeśli dojdzie do zwiększonej kontroli obywatelskich spraw przez policję to nie będzie to złe i gorszące. Co innego gdyby robiło to PIS...
Inne tematy w dziale Polityka