Dzisiaj na jednym z internetowych portali informacyjnych jak i w telewizji z resztą podano wyniki prawyborów przeprowadzonych na III Europejskim Kongresie Kobiet. Wynik prawyborów przywrócił jakby to powiedzieli komentatorzy salonowi porządek w sondażach i na polskiej scenie politycznej bowiem ich zwyciezcą okazała się jedynie słuszna partia Platforma Obywatelska.
Partia Tuska zdobyła w tych prawyborach ponad 45% głosów. W mojej ocenie wynik ten nie odzwierciedla oficlajnego poparcia kobiet dla danej partii politycznej. Dlaczego?.A dlatego,że oczywiście nie zapytano ogółu Pań tzn. nie było równomiernie rozłożonych sił czy sympatii dla danej partii politycznej. Widać,że na tym kongresie przeważały Panie o poglądach liberalnych albo lewicowych ( chociażby H. Krzywonos czy D.Huebner i J.Kwaśniewska). Stąd nie dziwi poparcie na poziomie ponad 20% Ruchu Palikota, który już wieszczył wyborczy sukces zapewne, gdy ten wynik podano. Nie dziwi tez ten wynik PO, gdy na zdjęciu z kongresu D. Tusk stoi obok m.in: wspomnianej przeze mnie H. Krzywonos ( nie ukrywającej swojego poparcia dla PO). Dziwi mnie jednak najbardziej fakt,że dla niektórych mediów wyniki tych prawyborów stały się narzędziem to przekreślenia szans PIS w poparciu dla kobiet czy możliwości ich szans na dostanie się do parlamentu. Takie myślenie jest absurdalne, bo jakie są prawdziwe sympatie polityczne kobiet dowiemy się 9 X a ten kongres i prawybory były spotkaniem Pań o określonych poglądach z nikłym udziałem kobiet myślących nie salonowo.
Inne tematy w dziale Polityka