SAMOOCZYSZCZENIE CZY HUCPA MEDIALNA?

Retoryka Platofrmy Obywatelskiej budzi dużą wątpliwość w szczere chęci Tuska i całej PO do dokonania samooczyszczenia i rzetelnego wyjaśnienia sprawy.

Wczoraj w radiu RMF poseł PO Jarosław Gowin wyraził oburzenie że działania CBA uderzyły „w rząd tak silnie, że dzisiaj zagrożona jest nie tylko stabilność rządu, nie tylko notowania Platformy, ale także stabilność całego państwa”. Skrzętne odwracanie kota ogonem. Przecież to mafijne powiązania ludzi władzy najwięcej szkodzą Polsce, a nie sytuacja gdy się te mafijne powiązania wykrywa. Czy Gowin wie co mówi? To tak jakby żona mordercy, który został schwytany i osądzony uważała że Sąd jest niesprawiedliwy bo wyrokiem który wydał uderzył w funkcjonowanie jej rodziny, gdyż mąż odsiaduje wyrok.

Nie można też tolerować retoryki umniejszania poważnych przestępstw do „słabości i błędów” jak dziś nazwał je minister Michał Boni. Jeśli u szczytów władzy dzieją się rzeczy, których nie powstydził by się umieścić w swoim filmie żaden wybitny autor scenariuszy do filmów mafijnych to aferę tą nie można uznać za załatwioną poprzestając, na wątpliwym jak dla mnie samooczyszczeniu rządu. Ludzie zamieszani w tą aferę muszą ponieść nie tylko prawdziwą odpowiedzialność polityczną ale i prawną. Przecież czyny jakich mieli by się dopuścić są poważnymi przestępstwami kryminalnymi, więcej bezpośrednio uderzają i szkodzą wszystkim nam, całemu Państwu.

Czy naprawdę Tusk dąży do wyjaśnienia tej afery i ukarania winnych dowiemy się po tym czy powstanie w tej sprawie sejmowa Komisja Śledcza, tak by miał kto patrzyć na ręce Prokuratury, by nie było podejrzeń mataczenia, nacisków i zamiatania grzechów pod dywan.