Czy rządzą nami kłamcy?

Nóż się w kieszeni otwiera, gdy obserwuje ten cały hi holi taniec polityków na trumnach ofiar w Smoleńsku. Bezczelna hipokryzja, jaka wylewa się z ust polityków, zwłaszcza partii rządzącej powoduje wręcz mdłości.

Oto bowiem, bo tak długim czasie jaki dzieli nas od Katastrofy Smoleńskiej i od pogrzebów jej ofiar dowiadujemy się, że nastąpiła podmiana ciał ofiar katastrofy. Nagle okazuje się że w kwietniu 2010 roku pogrzeb danej osoby, tak naprawdę nie był jej pogrzebem.

Co ta sytuacja pokazuje? Ano  okrutną słabość Państwa i do tego oszustwo jakim byliśmy poddani. Nie chodzi o to, że ktoś się pomylił i źle oznaczył daną ofiarę, chodzi o to że pozwoliliśmy, a konkretnie miłościwie nam panujący, pozwolili by wszystko zostało w rękach Rosjan. Nie żebym miał coś do Rosjan, ale waga tamtego zdarzenia i interes naszego kraju wymagał by przy pracach nad skutkami katastrofy i identyfikacji ofiar zachowano szczególną ostrożność. To była elita naszego kraju. Zostawienie tak istotnych spraw w rękach obcego Państwa, jakim by ono nie było: Rosja, Niemcy, USA- wszystko jedno- to skandal i zbrodnia. Tam od początku do końca, ramie w ramie powinni pracować polscy urzędnicy, lekarze, specjaliści- wyłącznie polscy, albo w towarzystwie obcokrajowców. Jak się okazuje było inaczej.

Co gorsza jednak, obecna Marszałek Sejmu i premier wtedy zgodnie powtarzali że nad wszystkim a zwłaszcza nas identyfikacją zwłok czuwają polscy specjaliści. Teraz ci sami politycy mówią coś zgoła innego. Znaczy że co, że nas okłamano? Znaczy że rządzą nami kłamcy? Jeśli tak, to ja dziękuje za takich rządzących.

Co jeszcze gorsze ci rządzący zachowują się w obliczu tego wszystkiego okropnie bezczelnie i żałośnie. Premier przeprasza, ale zaraz potem atakuje i oskarża, wszystkich i wszystko a zgłasza opozycje. Pani Marszałek mówi by się od niej odczepić bo to była jej dobra wola że tam pojechała, wcale nie musiała, a inny polityk partii rządzącej atakuje rodziny i krzyczy iż powinny same pokryć koszty ekshumacji.

Prawda jest taka, zawaliliście drodzy Panowie i Panie z PO. Daliście ciała. Gdybyście mieli trochę honoru powiedzielibyście o tym otwarcie i podali się do dymisji, a już na pewno zdymisjonowalibyście i wywalili na zbity pysk z waszych szeregów kłamców. Jak widać, odwagi Wam jednak brakuje.

Lepiej oczywiście atakować PiS, ale to nie on tym razem włącza Smoleńsk do walki politycznej. Ekshumacji zażądały rodziny i zaistniały przesłanki by tą ekshumacje przeprowadzić, ta pokazała rzetelność prowadzonych w kwietniu 2010 roku czynności. Smoleńsk w walkę polityczną włącza premier Tusk atakując w swoim „przepraszającym” wystąpieniu PiS, a ten jak normalna opozycja w każdym innym państwie, pyta gdy dostrzeże nieprawidłowości i piętnuje te nieprawidłowości, zwłaszcza gdy objawią się w tak ważnej sprawie.