Przez krótki moment, żyłem jakbym cofnął się do XIX wieku, bądź do początków XX. Odcięty od Internetu i innych mediów elektronicznych, a bieżące informacje czerpałem tylko z nagłówków gazet, jakie krzyczały do mnie z witryn salonów sprzedaży.
Po takim medialnym detoksie, jakoś nie mam ochoty, ponownie włączać Internetu, programów informacyjnych w TV, czy stacji radiowych, które coraz częściej oferują nam jedynie plastikową masę muzyczno podobną i płytkie informacje.
Najmilszy w tym wszystkim był brak informacji o poczynaniach klaunów z Wiejskiej. Jak się tak trochę o naszej polityce zapomni i popatrzy na nią z dystansem to widać jaka ona jest miałka, płytka i odrealniona. Żadna z sił politycznych które aktualnie tworzą polską politykę tak naprawdę nie jest warta uwagi.Kiedyś przeczytałem gdzieś informacje, że wśród polskich polityków tylko 9% to ludzie z ideałami. Reszta? Wielka masa karierowiczów, mająca gdzieś Polskę, Polaków i rozwój naszego kraju. Tak, te 92% wszystkich polskich polityków to nie warci uwagi, nic sobą nie reprezentujący karierowicze, tworzący dym, który z jednej strony pozwala im brylować w mediach, a tym samym istnieć, a z drugiej strony pozwala im zasłaniać ich prawdziwe poglądy, którymi są: kasa, kasa, kasa i wpływy tu i teraz, bez oglądania się na rozwój społeczeństwa, naszej gospodarki i przyszłość kraju. Tacy są polscy politycy, każdej opcji i PO, i PiS, i SLD, i Ruchu Palikota, i Solidarnej Polski i PSL, Fakt nie wszyscy, ale ta mniejszość jest przytłoczona jedną wielką armią łachudrów.
Ta armia, poprzez odpowiednie zabiegi socjotechniczne stworzyła wrażenie wzajemnej walki na śmierć i życie, wmówiła swoim zwolennikom iż tylko wtedy Polska będzie się rozwijać i żyć będzie się lepiej nam wszystkim gdy dana opcja dojdzie do władzy. Prawda jednak jest taka że gdy jedna opcja odejdzie, a druga dojdzie- to dla wszystkich nie zmieni się nic. Lepiej żyć się będzie tylko ludziom związanym z daną opcją siecią wzajemnych układów.
Tak będzie dotąd dopóki nie zmieni się system wyborczy w Polsce. Obecne unormowania stworzyły bowiem w Polsce faktyczny system oligarchiczny trwający pod pozorem demokracji i żerujący na post kolonialnym społeczeństwie. Szkoda tylko, że na razie w społeczeństwie nie ma ani nastrojów, ani wiary w to iż trzeba ten system w końcu obalić i zmienić, że nas wszystkich jest więcej niż ich. My to Naród, oni klasa polityczna, która na nas żeruje i żerować będzie dotąd dopóki my im na to pozwolimy.
NAPISZ DO MNIE
punktwidzenia@op.pl
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES"
W.Churchill
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka