Marszałek Sejmu Ludwik Dorn nie poddał pod głosowanie wniosku o powołanie sejmowych komisji śledczych w sprawie śmierci Barbary Blidy i akcji CBA. Decyzja ta wywoła oburzenie całej sejmowej opozycji, która zarzuca Dornowi polityczne tchórzostwo. Według mnie natomiast gdyby Ludwik Dorn zgodził się na powołanie komisji śledczych w tym momencie byłby po porostu politycznym głupcem. Komisja śledcza w sprawie śmierci Barbary Blidy, według mnie to bezsens na starcie. Fakt być może popełniono błędy w trakcie aresztowania tej działaczki SLD, ale od zbadania tej sprawy są organy nadzoru czy wymiar sprawiedliwości- nie można nadużywać instytucji Komisji Śledczej do tak błahych spraw jak błędy funkcjonariuszy ABW podczas aresztowania podejrzanych o korupcje i mataczenie polityków. Skoro Pani Blida popełniła samobójstwo to znaczy, ze miała coś na sumieniu. Jeśli jednak to nie samobójstwo, to są do tego niezależne organy które by przynajmniej uprawdopodobniły tą inną wersje zdarzeń. Dziś po za przypuszczeniami opozycji, nie popartymi żadnymi dowodami nie mamy nic. Komisja Śledcza w sprawie akcji CBA w ministerstwie rolnictwa być może była by potrzebna, by jednak spełniła właściwą sobie role powinna być powołana w odpowiednim czasie. Powołanie takiej Komisji w trakcie kampanii wyborczej było by po prostu ugodzeniem w istotę tej instytucji, a tym samym we właściwe funkcjonowanie organów Sejmu, na straży których stoi Marszałek. Komisja Śledcza zamiast badać zawiłości, do rozstrzygnięcia których powołana by została, stała by się politycznym narzędziem, wykorzystywanym przez opozycje do walki z PiS i pewnie głównym elementem kampanii wyborczej. Posłowie śledczy (ci z opozycji) mieli by na celu uderzyć w PiS, a nie zbadać i rozstrzygnąć problem. Po za tym czas do następnych wyborów wydaje się za krótki by wystarczył do przeprowadzenia sprawy od początku do końca. Dorn, fakt broni interesu politycznego swojej partii, ale przy okazji broni też autorytetu organów sejmowych, który na pewno byłby nadszarpnięty- gdyby te organy stały się elementem kampanii wyborczej i były tak naprawdę powoływane po to by wykorzystać je jako element ataku na przeciwników przed wyborami. Komisja Sejmowa tak, ale po wyborach. Dorn nie jest politycznym głupcem, ale wykazał się polityczna odwagą i rozsądkiem.
NAPISZ DO MNIE
punktwidzenia@op.pl
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES"
W.Churchill
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
