Czy demokracja w Polsce jest zagrożona?

Sprawa zatrzymania Janusza Kaczmarka, na pewno szokuje bo nie codziennie zdarza się że zatrzymuje się byłego ministra rządu i osoby tak wysoko postawione w strukturach państwowych, ale póki co nie ma sensu krzyczeć wielkich słów o dyktaturze, czy wręcz o wprowadzaniu w Polsce przez Kaczyńskich Stanu Wojennego, nie ma sensu używać patetycznych słów o zagrożonej demokracji nie ma sensu bo póki co demokracja ma się dobrze. Na razie wszystko przebiega zgodnie z przepisami prawa. Zatrzymano pewne osoby podejrzane o popełnienie przestępstwa, zatrzymano a nie wezwano do prokuratury być może dla dobra śledztwa, przecież panowie mogliby się porozumieć przed przybyciem do prokuratury i złożeniem zeznań. Trwają przesłuchania. Zobaczymy co będzie dalej. Czy prokuratura złoży wniosek do Sądu o aresztowanie zatrzymanych osób i czy Sąd przychyli się do tego wniosku. Jeśli tak się nie stanie, wtedy uzasadnione będą wątpliwości które przedstawiłem w ostatnim poście, uzasadnione będą pytania o to czy te zatrzymania nie miały czasem charakteru politycznego. O ile można mieć wątpliwości o pełną niezależność prokuratury i wykorzystywanie jej w walce politycznej, o tyle Sądy w Polsce są wypełni niezależne od władzy, władza nie ma możliwości w jakikolwiek sposób wpływać na decyzje Sądu. Zobaczymy więc jaką decyzje wyda w przeciągu najbliższych godzin Sąd.

Póki co zachowajmy spokój. Nie histeryzujmy i nie dramatyzujmy, jak robi to pewna grupa publicystów. Patrząc na zachowanie części gwiazd polskiego dziennikarstwa na czele chociażby z Tomaszem Lisem nasuwa się jeden wniosek. Oni tak bardzo zapatrzeni są w siebie, tak bardzo uważają się za nieomylnych i lepszych od ciemnego ludu, którego trzeba uświadomić i ostrzec przed groźnymi Kaczorami, że zatracili podstawowe elementy obiektywizmu i dziennikarskiej rzetelności. Nie można dać się ponieść tej atmosferze, którą oni rozpylają do sprawy póki co trzeba podejść z dystansem i spokojem.

Wydarzenia wczorajszego dnia nasuwają także pewną dozę optymizmu. Wydaje się że wreszcie nastała zgoda czterech partii na samorozwiązanie sejmu. Miejmy nadzieje że dzisiejsze deklaracje zostaną zrealizowane.