andi andi
182
BLOG

MANIFESTACJE czyli polityczny hepening w Warszawie

andi andi Polityka Obserwuj notkę 0

W Warszawie maszerują. Krzyczą, bo chcą Polski w Unii Europejskiej, bo chcą Polski demokratycznej, Polski prawa.

Zastanawiam się ilu dziś zwykłych Polaków, wstało skoro świt by pojechać do stolicy i zdążyć na te demonstracje. Przy czym nie pytam o konkretne statystyki osób uczestniczących w danym marszu, pytam o to ilu spośród maszerujących czy to po stronie KOD-u czy w kontrmanifestacjach  było osób niezwiązanych z polityką. Ilu było zwykłych szarych Kowalskich, takich co to pojawili się tam mimo iż nie działają w PiS, Platformie, Niezależnej itd. Ilu pojawiło się tam ze swojego głębokiego przekonania do głoszonych idei i potrzebie protestowania, a nie z głębokiego przekonania, że warto tam być bo to okazja by podlizać się jednemu bądź drugiemu posłowi czy innemu działaczowi partyjnemu i może coś na tym ugrać.

Ja dziś rano wybrałem się w Pieniny. Była to niezwykła chwila gdy pierwsze promienie słońca oświetliły przepiękny przełom Dunajca, widziany ze szczytu Sokolicy. W oddali na horyzoncie piętrzyły się majestatyczne, oproszone jeszcze śniegiem szczyty Tatr. Ta chwila ustawia proporcje. Problemy organizatorów dzisiejszych przemarszów jawią się w takim zwierciadle bardzo miałko.

Kogo bowiem, ze zwykłych zjadaczy chleba, obchodzi że jeden czy drugi KOD-owiec pragnie oprotestować sobie za tym by Polska była w UE. Że to protest bezsensu to inna rzecz. Przecież nikt z UE nie zamierza wychodzić, a PiS jest jedną z proeuropejskich partii. Kogo też obchodzi że jeden czy drugi ze zwolenników obecnie rządzących pragnie kontrprotesotwać, bo inaczej inicjatywę medialna przejmie opozycja, a być może także podpali społeczeństwo do czynnego oporu przeciw miłościwie nam panującej opcji.

Nikogo. Politycy przepełnieni są narcyzmem. Wymyślają głupie akcje, takie jak te dzisiejsze manifestacje. Organizują publiczność. Krzyczą, gwiżdżą wygłaszają wielkie przemówienia. Potem dziennikarze z popierających ich mediów odpowiednio to nagłaśniają i przekazują. Politycy przesiąknięci wzajemną przepychanką, nienawiścią i narcyzmem nie zauważają że ich protestowanie na niewielu Polakach robi tak naprawdę wrażenie. Ot zwykła medialna wydmuszka.

Co do samych uczestników.

Gołym okiem widać, że KOD-owcy to przebierańcy. Pod wystrojem KOD-u czy Niezależnej kryją się przecież znoszone koszulki Platformy, SLD czy ogólnie elit III RP. Nie ma się co oszukiwać z oddolnym zrywem społecznym ma to niewiele wspólnego. To sterowany zabieg opozycji. Zresztą widać to po honorowych członkach marszu.

Nie inaczej jest w kontr manifestacjach. Oficjalnie PiS-u tam nie ma, ale wiadomym jest że organizacje organizujące te marsze są mniej lub bardziej związani z partią rządzącą. Prezentują tą samą grupę poglądów. Podobnie i w tym przypadku jest to więc zabieg polityczny, nie mający wiele wspólnego z oddolnym poparciem dla rządu. Już prędzej można mówić o oddolnym sprzeciwie wobec obecnej opozycji, ale ten istnieje jeszcze na oparach sukcesu wyborczego PiS-u.

Dlatego, dzisiejsze manifestacje to żadne wydarzenie. To zwykły polityczny hepening, którego niebawem nikt nie będzie pamiętał. To jedynie medialnie rozdmuchana akcja. Zwykły polski polityczny cyrk na kółkach.

Dlatego lepiej dać sobie z tym wszystkim spokój, iść w góry, one ustawiają proporcje.

andi
O mnie andi

NAPISZ DO MNIE  punktwidzenia@op.pl   ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ "POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES" W.Churchill

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka