Co najmniej zdziwienie wywołał we mnie artykuł w newsweeku (Jak to w rodzinie) w którym to Mąż ś.p. posłanki Szymanek - Deresz opowiadał jaka to w Moskwie była miła atmosfera.
Po zaproponowani przez kogoś ze strony rosyjskiej kawy panu Dereszowi, Pan Deresz dorzucił że szkoda że nie proponują mu lampki koniaku.
Po czym podsumował że atmosfera jaką wytworzyli Rosjanie była naprawde dobra.
Dziwna dla mnie sprawa że ktoś jedna z pierwszych rzeczy o których pomyślał po takiej katastrofie to koniak do kawy.
Dziwna dla mnie sprawa że o czymś takim piszą w gazecie. (raczej po autoryzacji Pana Deresza)
Aktualnie salon24 ma jakieś problemy techniczne i cały czas jestem w "zwinięciu". Wierzę że uda się to szybko rozwiązać.
Do tego czasu proszę mnie szukać na
http://twitter.com/pomidorowa24
teorie spiskowe to moja domena, w wolnych chwilach spędzam czas. Lubie prawdę, choćby bolała.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka