portal.arcana portal.arcana
291
BLOG

Morawiec: samym słowem Bożym Polski nie zmienimy

portal.arcana portal.arcana Polityka Obserwuj notkę 1

 Spory na temat kształtu Prawa i Sprawiedliwości będą trwać, ale tymczasem dr Elżbieta Morawiec piętnuje stan polskiego ducha, nie o partii chce rozmawiać, ale o społeczeństwie, o narodzie, o dziedzictwie słów Jana Pawła II, o których jakby zapomniano. Jej książka „Nadzieja, świat i krętacze” ukazała się kilka dni temu w ARCANACH, poniższy tekst to jakby dodatkowe posłowie i próba diagnozy na dzień dzisiejszy. Czy trafna?

Pisarz political fiction (czy science fiction?) by tego nie wymyślił. W dniu 9 października, uroczyście świętowanym jako dzień papieski – Polska weszła do historii jako panopticum*. Za sprawą wyborców Palikota (ponad 1 mln) do Sejmu weszli: kobieto-mężczyzna, dla ułatwienia nazwijmy ją/go kobietą z brodą, były przestępca, szef polskich homoseksualistów, aktywistka aborcji, matka a więc wychowawczyni człowieka, który żałował, że w Katyniu nie wymordowano więcej. Wreszcie redaktor „Faktów i mitów”, w których pisuje morderca bł. Księdza Jerzego Popiełuszki. To był ten pomnik z „nowej wolności” a la Palikot wzniesiony bł. Janowi Pawłowi II przez sporą grupę rodaków. Wolności do „róbta co chceta”, do „marychy”, do związków homoseksualnych i prawa adopcji przez nie dzieci, do aborcji , in vitro, do walki z religią w szkołach i podatków dla księży.

Dzielnie sekundował temu Jerzy Urban, osławiony REM, dowodzący kampanią nienawiści przeciwko bł. Ks. Jerzemu Popiełuszce. Nasi najwięksi rodacy, ksiądz Jerzy i Jan Paweł II, przegrali ze świńskim ryjem, plastikowym penisem i rechotem gawiedzi.

Dla której wszystko może być przedmiotem zabawy. Wygrała Polska bezduszna, skundlona, Polska konsumentów przyjemności życia - bez sankcji moralnych. Bez odpowiedzialności za los wspólnoty, do której przynależą – narodu polskiego.

Po Okrągłym Stole, „Nocnej zmianie” z r. 1992 , zamachu na rząd Jana Olszewskiego i smoleńskiej tragedii – to jeden z największych dni hańby w dziejach III RP. I nie jest prawdą jak napisał któryś z blogerów czy dziennikarzy, że Palikota wyhodował O. Tadeusz Rydzyk. Palikota stworzyła PO i jej piewcy nienawiści, pod jej sztandarami przecież atakował i plugawił wszystko, co święte. Wystarczających przykładów do naśladowania dostarczali mu przecież tacy „światli” mężowi jak Stefan Niesiołowski, Kazimierz Kutz i sam Radek Sikorski. Chamstwo i „róbta co chceta” – to były niepisane dewizy PO.

Nie wystarczy dziś oskarżać elit. Trzeba popatrzeć na ogół społeczeństwa – to w ogromny procencie (40% PO + 10% Palikota) – 50% głosujących. Około 7 milionów ludzi, którzy w bagnie gospodarczym, bagnie kłamstwa i manipulacji czują się jak ryba w wodzie. Jest nas ok. 38 milionów, z tego ponad połowa – ponad 14 milionów milczy jak przysłowiowe ryby, głosu w wyborach nie zabiera, a 7 milionów głosuje bądź na partię oszustów i grabieżców narodowego mienia bądź na objazdowy cyrk – panopticum Palikota. 21 milionów z Polski zdziecinniałej, jak pisał niegdyś Brzozowski, Polski, której się  „nie chce chcieć”. „Niech na całym świecie wojna, byle polska wieś spokojna”. Czy po raz wtóry musimy to przerabiać? Czy chocholi taniec będzie nadal trwać?

ciąg dalszy:

http://www.portal.arcana.pl/Polska-jako-panopticum,1723.html

Si Deus nobiscum...? www.portal.arcana.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka