Zmiana planów Trumpa w cieniu rozmów Ukrainy z Rosją. "Nie jadę"

Redakcja Redakcja Newsy do 14 Obserwuj temat Obserwuj notkę 55
Donald Trump nie udał się do Stambułu na rozmowy delegacji Ukrainy i Rosji. Władimir Putin wysłał urzędników niższego szczebla do negocjacji ws. rozejmu. Amerykański prezydent jest przekonany, że bez bezpośredniej rozmowy z Putinem żaden pokój nie jest możliwy. Zapraszamy na podsumowanie wydarzeń dnia.

Trump nie poleciał do Turcji

Donald Trump, przebywający w piątek w Abu Zabi, ogłosił, że kończy swoją podróż po Bliskim Wschodzie i wraca do USA. Tym samym ostatecznie rozwiał spekulacje dotyczące jego możliwego udziału w rozmowach pokojowych między Ukrainą a Rosją, które toczą się w Stambule. Prezydent USA zapowiedział jednak, że jest gotów na spotkanie z Władimirem Putinem, jeśli tylko uda się je zorganizować.

– Zobaczymy, co się stanie w kwestii Rosji i Ukrainy – powiedział Trump. W jego imieniu w rozmowach bierze udział sekretarz stanu Marco Rubio. 


Rozmowy w Stambule bez przełomu 

W piątek rano w Stambule rozpoczęło się spotkanie szefów dyplomacji Turcji, Ukrainy i USA: Hakana Fidana, Andrija Sybihy i Marca Rubia. Równolegle rozpoczęły się rozmowy między delegacjami Rosji i Ukrainy – rosyjską stronę reprezentuje doradca Putina, Władimir Miedinski.

Jak podały ukraińskie źródła dyplomatyczne, Rosja domaga się, aby rozmowy z Ukrainą toczyły się bez udziału przedstawicieli Stanów Zjednoczonych i Turcji. Krytykę składu niskiej rangi po stronie rosyjskiej delegacji wyraził sekretarz stanu USA, który zaznaczył, że przełom może nastąpić tylko w przypadku bezpośredniego spotkania Trump–Putin.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który początkowo zapowiadał obecność w Turcji, w czwartek udał się do Albanii na szczyt Europejskiej Wspólnoty Politycznej. 


Polska przed wyborami: ponad 28 mln uprawnionych do głosowania

W niedzielę odbędą się wybory prezydenckie w Polsce. Jak poinformował przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak, do głosowania uprawnionych jest 28 mln 943 tys. 594 obywateli. Utworzono łącznie 32 143 obwody głosowania, z czego 511 za granicą i 5 na statkach.

Według danych PKW, do tej pory wydano 333 923 zaświadczenia o prawie do głosowania, 28 383 osób głosuje przez pełnomocnika, a 9 553 wybrało głosowanie korespondencyjne. 

Marciniak przypomniał też - na kanwie doniesień o internetowych spotach Akcji Demokracji wymierzonych w kandydatów prawicy, a finansowanych przez zagraniczny podmiot, że potwierdzone korzystanie z zagranicznych środków w kampanii wyborczej byłoby złamaniem prawa.

Szef Krajowego Biura Wyborczego Rafał Tkacz wspomniał, że wyborcy muszą mieć przy sobie dokument tożsamości ze zdjęciem – może to być dowód osobisty, prawo jazdy, paszport lub aplikacja mObywatel. Każdy głosujący otrzyma jedną kartę do głosowania, na której musi postawić znak X tylko przy nazwisku jednego z 13 kandydatów. Głos będzie nieważny, jeśli znak zostanie postawiony przy więcej niż jednej osobie lub nie zostanie postawiony wcale. 

Prezydent Duda reaguje na nielegalną kampanię w sieci

Szefowa Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka poinformowała, że w związku z niepokojącymi sygnałami przekazanymi przez NASK, prezydent Andrzej Duda polecił jej wystąpić do szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o natychmiastowe przekazanie informacji na temat możliwych incydentów naruszających porządek prawny.

Prezydent oczekuje, że wyjaśnienia zostaną udzielone jeszcze przed rozpoczęciem ciszy wyborczej. – Te działania muszą być transparentne – podkreśliła Paprocka.

Leon XIV apeluje o pokój i rozbrojenie

Papież Leon XIV w przemówieniu do korpusu dyplomatycznego Stolicy Apostolskiej zaapelował o zakończenie konfliktów na Ukrainie i w Ziemi Świętej. Nowy papież podkreślił, że pontyfikat rozpoczyna w Roku Jubileuszowym nadziei i że jego misją będzie wspieranie pokoju, sprawiedliwości i prawdy.

– Pokój buduje się w sercu. Trzeba wykorzenić pychę, żądze, a nawet ostrożnie dobierać słowa – mówił Leon XIV, apelując także o zakończenie wyścigu zbrojeń i promowanie dialogu między narodami.

Papież wezwał także do ochrony najsłabszych: nienarodzonych, chorych, starszych, bezrobotnych i imigrantów. Zaznaczył, że sam pochodzi z rodziny migranckiej i że doświadczenie zdobyte między Ameryką Północną, Południową i Europą chce wykorzystać do budowania mostów, a nie murów. 


Fot. Donald Trump w Zjednoczonych Emiratach Arabskich/PAP/EPA 

Red. 


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj55 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (55)

Inne tematy w dziale Polityka