Ryszard Cyba jest teoretycznie umieszczony w jednym z zakładów psychiatrycznych, ale nawet jednemu z prawników nie udało się ustalić, gdzie przebywa niebezpieczny morderca. Resort sprawiedliwości ani sąd nie udzielają w tej sprawie żadnych informacji.
Ryszard Cyba był na wolności
Po decyzji sądu z Łodzi o zawieszeniu wykonywania kary, Ryszard Cyba został wypuszczony z zakładu karnego i przewieziony do szpitala psychiatrycznego. Jak wynika z ustaleń, sąd uznał, że mężczyzna cierpi na głębokie zaburzenia funkcji poznawczych, nie orientuje się w rzeczywistości i nie jest w stanie logicznie się porozumiewać.
To oznaczało formalne zawieszenie odbywania przez niego kary. Sprawa jednak budzi ogromne emocje – Cyba został skazany za brutalne zabójstwo Marka Rosiaka z 2011 r., pracownika biura poselskiego PiS w Łodzi i był uznawany za osobę szczególnie niebezpieczną. To pierwszy przypadek w najnowszej historii Polski, by skazany na dożywocie opuścił mury więzienne z powodu stanu psychofizycznego. Według wielu prawników, gdyby Cyba miał bliskich, to w marcu pojechałby prosto do domu i cieszył się z wolności. A skoro nikt się po więźnia nie zgłosił, to został przewieziony do DPS-u, gdzie rozpętał awanturę przy użyciu ostrego narzędzia.
Rozprawa ws. dozoru elektronicznego przełożona
Rozprawa, która miała się odbyć 8 maja i dotyczyć zastosowania wobec Cyby dozoru elektronicznego, została przełożona. Powodem była rezygnacja adwokat, która wcześniej kandydowała z list PiS i uznała, że nie może być obiektywna. Nowy termin wyznaczono na 5 czerwca.
Tymczasem pytania o miejsce pobytu Cyby pozostają bez odpowiedzi, a instytucje niechętnie dzielą się szczegółami. Według nieoficjalnych ustaleń "Gazety Wyborczej”, Ryszard Cyba został umieszczony w placówce z oddziałem sądowo-psychiatrycznym w Lubiążu (woj. dolnośląskie). Ministerstwo Sprawiedliwości nie potwierdziło jednak tej informacji. Dodatkowo, sąd w Wołowie odmówił przekazania dokumentów dotyczących miejsca pobytu Cyby.
Mecenas Andrzej Migalski, który interesuje się sprawą, zaznaczył, że sąd w Łodzi przekazał mu zanonimizowane dokumenty, ale sąd w Wołowie odmówił ujawnienia orzeczenia o umieszczeniu Cyby w konkretnej placówce.
Nikt oficjalnie nie wie, gdzie jest Cyba
Zdaniem adwokata Migalskiego decyzja sądu w Wołowie, który odmówił udzielenia informacji, jest niezrozumiała. – Obywatele powinni wiedzieć, czy skazany za zabójstwo działacza PiS jest pod jakąkolwiek kontrolą, czy nie – podkreślił prawnik w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Sąd argumentował, że zapytanie nie dotyczy działalności instytucji publicznej, a jedynie sytuacji procesowej jednej ze stron. Migalski zwrócił jednak uwagę, że przy tego rodzaju sprawach interes publiczny wymaga jawności.
Fot. Ryszard Cyba, zabójca Marka Rosiaka z PiS/PAP
Red.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo