Jedna z naszych koleżanek-blogerek podaje nam dziś linki do swoich kont na Facebooku, Newsweeku i na „Onecie” (na którym, jak się niedawno zarzekała, nigdy nic nie zamieszcza).
Jak mi się coś proponuje, to lubię wiedzieć...
Rzeczonej blogerce chodzi o pomysł stworzenia w Pałacu Namiestnikowskim „wiejskiej izby pamięci” poświęconej Lechowi Kaczyńskiemu.
I wszystko jasne!
Rzeczona blogerka ma chyba lepszy pomysł – „izba pamięci” poświęcona rodzinie Rojerów-Dziadziów. Jak się koledzy partyjni owej blogerki postarają, to już nikt nigdy się nie przyczepi, z kim to pan ex-hrabia zasiada co roku do stołu wigilijnego. Bo pan były hrabia nie wiedział, pani była hrabina nie wiedziała, sami Rojerowie nie wiedzieli... I gra!
Pozdrawiam z nutką goryczy w sercu