Szanowni Państwo,
- czy znajdzie się ktoś z chłodną głowa i powie basta!...
- 7.5 miesiąca "pandemii" i 99,74% nie wiedziałoby o tym, że jest zaraza, gdyby nie media!
- mamy na dzień dzisiejszy około 100 tys ludzi z pozytywnymi testami PCR.
- to stanowi 0.26% wszystkich ludzi w Polsce
- tylko niewielka część z nich, może 10%, ma lub miała jakiekolwiek objawy
- zmarło z lub na Covid-19 "aż" 2659 osób
- z tych 2659 osób według Ministerstwa Zdrowia " tylko" około 300 nie miało ciężkich chorób współistniejących
- testujemy lekarzy i tych z plusem wysyłamy na kwarantannę!
- mimo, że nie mają objawów więc... nie zarażają.
- przecież w ten sposób na własne życzenie sparaliżujemy wszystko.
300 zmarłych osób to dużo...ale z 38 000 000... to jest 0,0008%! to nawet nie jest ułamek procenta...to nie jest okruch...tego nie da się dostrzec gołym okiem... tu trzeba użyć jakieś maszyny powiększającej...np .. choćby takiej reakcji łańcuchowej polimerazy - czyli testów ....PCR
Czy ktoś w tym kraju, w Europie, na świecie jeszcze racjonalnie myśli?
Jak to możliwe, że choroba która w tak minimalnym stopniu wpływająca na zdrowie ludzi, spowodowała tak drakońskie środki bezpieczeństwa?
Szkody społeczne wywołane przez środki bezpieczeństwa są nieporównywalnie większe niż skutki samej choroby.
czy jest na sali lekarz?
a może to się wszystkim zarządzającym po prostu opłaca?