Tak się składa, że akurat tę krótką i fajną powieść Leopolda Tyrmanda przeczytałem po raz pierwszy dopiero w tych dniach. Kiedyś z pewnością dosyć lubiłem tego pisarza (Zły, Filip, Życie towarzyskie i uczuciowe, Dzienniki) - choć prawdę mówiąc nigdy się nim nie zachwycałem.
Książki Tyrmanda nie są literaturą z najwyższej półki, jak byśmy dziś powiedzieli; są przegadane, choć mają też w sobie sporo realizmu, a nawet jakiegoś, no... rozmachu. Siedem dalekich rejsów zawiera w sobie wszystkie te pierwiastki, przy czym jest typową powieścią kameralną.
Jest to prawie gotowy scenariusz filmowy - kilka wyrazistych postaci, mężczyzna & kobieta, dużo dialogów, wewnętrzne napięcie, klimat schyłkowy. Na początku lat 60. nakręcono wg tekstu film Naprawdę wczoraj - z Tyszkiewicz, Łapickim, Holoubkiem - w stylu nowofalowym.
Filmu nie widziałem; w necie można obejrzeć tylko parominutową wrzutę: bohaterowie snują się przepisowo po zamglonym Darłowie. Podejrzewam, że są tam męczące już dziś dłużyzny, ale zdaje się, iż egzystencjalny nastrój powieści Tyrmanda został oddany znakomicie.
Wracając do Tyrmanda: dzięki niezwykle dojmującemu klimatowi ludzkiego niespełnienia - Rejsy nic się nie zestarzały. Naprawdę świetnie się czyta, choć Tyrmand nie miał przecież „iskry bożej”, jak np. Marek Hłasko, który, dla mnie przynajmniej, jest już teraz niestrawny.
STARAM SIĘ GADAĆ DO RZECZY.
Opublikowałem powieści „ GRUPY NA WOLNYM POWIETRZU ” (Świat Literacki, W-wa 1995 i 1999) i „ STREFA EJLAT ” (Sic!, W-wa 2005); tom opowiadań ” TEN ZA NIM ” (Świat Literacki, W-wa 1996); ” WZGÓRZA KRZYKU” (Świat Literacki, W-wa 1998) - zbiór reportaży i wywiadów zamieszczanych w latach 90. w GW i tygodniku Wprost; „WŁAŚNIE IZRAEL” (Sic!, W-wa 2006) - wywiad-rzeka o Izraelczykach. “ TSUNAMI ZA FRAJER. Izrael - Polska - Media” (wyd. Sic!, W-wa 2008) - zbiór felietonów blogowych, zamieszczanych w portalach: wirtualnemedia.pl i salon24.pl.; פולין דווקא (Właśnie Polska)- reportażowa opowieść o Polsce z rozmowami o kulturze - Jedijot Sfarim, Tel Awiw 2009; WARSZAWSKI BEDUIN (Aspra-Jr, W-wa 2012)- biografia Romana Kesslera. @ ZDZICHU: WITH A LITTLE HELP OF HUMAN SHIELDS. Spiro Agnew: The bastards changed the rules and didn’t tell me. I LOVE THE SMELL OF NAPALM IN THE MORNING (Apokalipsa teraz). "Trzeba, żeby pokój, w którym się siedzi, miał coś z kawiarenki" (Proust). MacArthur: Old soldiers never die; they just fade away. Colombo: Just give me the facts. "Fuck the Cola, Fuck the Pizza, all we need is Slivovica". Viola Wein: Lokomotywa na Dworcu Gdańskim nie miała nic wspólnego z wierszem Juliana Tuwima.
FUCK IT! AND RELAX (John C. Parkin)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura