Dr Ahmadineżad (człowiek z IQ podkowy) - zadeklarował dziś, że czuje się w Libanie jak w domu. Wywołało to lekki dygot u witających go na lotnisku oficjeli. „Szkoda, że państwo tego nie widzą”, jak wrzeszczeli dawniej sprawozdawcy sportowi, ale świat zajęty jest górnikami w Chile.
Wizyta Ahmadiego, pomimo orientalnej pompy - nacechowana jest panicznym strachem przed ew. atakiem Izraela na instalacje atomowe ajatollahów. Teheran przypomina, że uzbroił Hezbollah w 40 tys. rakiet, które w razie syjonistycznego nalotu, odpalone zostałyby na Izrael.
Ahmadineżad tak dalece trzęsie portkami, że nie wiadomo nawet, gdzie spędzi nockę z środy na czwartek. Jak już mówiłem, wątpliwe, aby „reżim syjonistyczny” chciał go teraz sprzątnąć, ale lider Hezbollahu, Nasrallah - nie bez powodu przecież rzadko kiedy wyłazi z podziemnej nory.
Jutro Ahmadi ma się udać do górskiej wioski Marun ar-Ras koło granicy z Izraelem, gdzie odsłoni replikę jerozolimskiej Kopuły na Skale. Zdaje się, że zaniechał rzucenia kamulcem w stronę Izraela, ale po syjonistycznej stronie wypuszczono dziś 2000 biało-niebieskich baloników.
STARAM SIĘ GADAĆ DO RZECZY.
Opublikowałem powieści „ GRUPY NA WOLNYM POWIETRZU ” (Świat Literacki, W-wa 1995 i 1999) i „ STREFA EJLAT ” (Sic!, W-wa 2005); tom opowiadań ” TEN ZA NIM ” (Świat Literacki, W-wa 1996); ” WZGÓRZA KRZYKU” (Świat Literacki, W-wa 1998) - zbiór reportaży i wywiadów zamieszczanych w latach 90. w GW i tygodniku Wprost; „WŁAŚNIE IZRAEL” (Sic!, W-wa 2006) - wywiad-rzeka o Izraelczykach. “ TSUNAMI ZA FRAJER. Izrael - Polska - Media” (wyd. Sic!, W-wa 2008) - zbiór felietonów blogowych, zamieszczanych w portalach: wirtualnemedia.pl i salon24.pl.; פולין דווקא (Właśnie Polska)- reportażowa opowieść o Polsce z rozmowami o kulturze - Jedijot Sfarim, Tel Awiw 2009; WARSZAWSKI BEDUIN (Aspra-Jr, W-wa 2012)- biografia Romana Kesslera. @ ZDZICHU: WITH A LITTLE HELP OF HUMAN SHIELDS. Spiro Agnew: The bastards changed the rules and didn’t tell me. I LOVE THE SMELL OF NAPALM IN THE MORNING (Apokalipsa teraz). "Trzeba, żeby pokój, w którym się siedzi, miał coś z kawiarenki" (Proust). MacArthur: Old soldiers never die; they just fade away. Colombo: Just give me the facts. "Fuck the Cola, Fuck the Pizza, all we need is Slivovica". Viola Wein: Lokomotywa na Dworcu Gdańskim nie miała nic wspólnego z wierszem Juliana Tuwima.
FUCK IT! AND RELAX (John C. Parkin)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka