OGIEŃ NA KARMELU

42 osoby nie żyją - bilans niepełny; ewakuowano 20 tys. ludzi. Główny punkt dowodzenia jest na szczycie Karmelu, koło Uniwersytetu (widoczny z daleka wieżowiec Niemeyera).W br. opóźnia siępora deszczowa i wciąż jest upalnie; w rejonie Hajfy wieją zmienne, porywiste, wiatry; zachodnie stoki Karmelu (od strony morza) są spalone. Jako pierwsze wylądowały 4 samoloty gaśnicze z Grecji - nabierają wodę z M. Śródziemnego.

Papandreou akurat rozmawiał z Tuskiem w zaśnieżonej Warszawie, gdy przekazano mu prośbę Netaniahu o pomoc. Zaraz po Grekach specjalnym airbusem przyleciało 92 strażaków z Bułgarii.Okazało się nagle..., że Izraelczycy nie mają własnych, dużych samolotów gaśniczych (…) - pomimo gwałtownych pożarów lasów w czasie wojny z Hezbollahem w 2006 roku.

Wcale bym się nie zdziwił, gdyby się okazało, że z tego właśnie powodu nie dało rady uratować 36 strażników więziennych, którzy uciekli z płonącego autobusu. To oni stanowią większość ofiar. Mieli pomóc w ewakuacji 900 ludzi z pobliskiego więzienia - jacyś popaprańcy z miejsca puścili w świat, że „spłonęli żywcem przeważnie więźniowie palestyńscy”.

W walce z żywiołem uczestniczą w tej chwili też ekipy strażackie, śmigłowce i samoloty gaśnicze z Rosji, Cypru, Egiptu, Jordanii, Anglii, Francji, a nawet z Turcji. Obama modli się za ofiary... Można już chyba podsumować: walka z ogniem koordynowana jest sprawnie; dzięki pomocy zagranicznych samolotów gaśniczych da się być może zdławić pożar do jutra wieczór.