Eli Barbur Eli Barbur
1442
BLOG

ROZMOWA Z KAPUŚCIŃSKIM (2)

Eli Barbur Eli Barbur Polityka Obserwuj notkę 20

Rozmawiałem z Ryszardem Kapuścińskim w 1993. w Tel Awiwie, gdy przyjechał tu na chwilę w związku z izraelską edycją jego książki „Imperium” o rozpadzie komunizmu. Wywiad miał się ukazać w popularnym dzienniku „Hadaszot”, który jednak nagle zniknął z rynku (redakcja mieściła się nad stacją benzynową „Hajalon”). Materiał ten odnalazłem dopiero niedawno i publikuję go pierwszy raz.

Pierwsza część rozmowy tutaj:

http://prawdalezynawierzchu.salon24.pl/473336,rozmowa-z-kapuscinskim


Z tego wynikałoby, że XXI stulecie przyniesie lekkie zmiany geograficzme...

We współczesnym świecie tożsamość narodowa definiowana jest nadal za pośrednictwem osobnych państw, których przybywać będzie jeszcze przez wiele lat. Potem dopiero zaczną się procesy odwrotne oparte na zupełnie innych zasadach - będą powstawały konfederacje regionalne na bazie wspólnych interesów ekonomicznych, czynników klimatycznych etc.

Te procesy zachodzą już w Afryce, gdzie stopniowo zaczynają zanikać granice postkolonialne, w miejsce których powstają naturalne wspólnoty plemienno-etniczne wokół różnych rynków, źródeł wody, szlaków karawan i skrzyżowań dróg... Ten nowy porządek afrykański to tak naprawdę jedyny funkcjonujący tam proces, choć na papierze wciąż istnieją jeszcze państwa.

Procesy rozpadowe w Rosji nie będą dużo bardziej gwałtowne?

Pierwszym etapem był rozpad imperium sowieckiego zakończony w sierpniu 1991. Teraz dzieje się to w samej Rosji. Trzeba zaś pamiętać, że Rosja nigdy przez dłuższy czas nie była odrębym państwem w sensie etnicznym - niemal od razu Księstwo Moskiewskie przy pomocy podbojów, przekształciło się w imperium. W skład Rosji wchodzi ponad 30 autonomicznych obwodów, republik itp., z czego zaledwie połowę można uznać za czysto rosyjskie.

80% ludności to wprawdzie nadal Rosjanie, ale przyrost demograficzny w nierosyjskich regionach jest 5-krotnie większy. W Rosji rodzi się coraz mniej dzieci, a w nowych republikach coraz mniej ludzi używa języka rosyjskiego. Kiedy byłem ostatnio w Armenii właśnie zamknęli ostatnią szkołę z głównym językiem rosyjskim. Rozmawiałem jeszcze po rosyjsku z moimi przyjacółmi, ormiańskimi dziennikarzami, ale ich dzieci nie znaja już tego języka.

Zmiany kulturowe następują tam w błyskawicznym tempie - moim zdaniem jest to kwestia kilku najbliższych lat. Przybywając na lotnisko w Erewaniu człowiek już teraz czuje się kompletnie bezradny, jeśli nie zna alfabetu ormiańskiego - nie ma tam dosłownie żadnych napisów w języku rosyjskim.

Jakie jeszcze symptomy odśrodkowe zaskoczyły pana w Rosji?

Jeszcze do niedawna bardzo tanie były rejsy „Aeroflotem”, ale to już się zmieniło. W związku z tym na przykład mieszkańcom wschodniej Syberii dużo bardziej opłaca się podróżować do Tokio niż do Moskwy. Byłem ostatnio w Madaganie nad Pacyfikiem - miejsce jest absolutnie straszne... - ale mają tam jakieś lotnisko międzynarodowe i mogą sobie swobodnie latać do Tokio lub na Tajwan. Nawet już chyba zapomnieli o istnieniu Moskwy.

Borys Jelcyn ze swojego starego matecznika w Moskwie zarządza faktycznie coraz bardziej kurczącym się terytorium... Podobnie jak Gorbaczow w ostatniej fazie swoich rządów - Jelcyn raz po raz wydaje jakieś tajemnicze dekrety, na które nikt kompletnie nie zwraca uwagi. W mojej ocenie ten okres nazywany przez Rosjan „smutą” potrwa jeszcze przez kilka dobrych lat

Wracając do poprzedniej kwestii, nie sądzę, żeby w Rosji miało dojść do wybuchu na większą skalę. Te procesy przebiegają dosyć spokojnie i nie muszą mieć gwałtownego przebiegu. Tam nie ma już władzy centralnej - wszędzie bałagan i chaos - pozostał tylko aparat średniego szczebla. Zyskuje coraz większe kompetencje i popiera podziały wewnętrzne: tworzenie się niezależnych od centrali, naturalnych regionów geograficzno-ekonomicznych.

CDN



 



 



 



 



 



 



 



 

Eli Barbur
O mnie Eli Barbur

STARAM SIĘ GADAĆ DO RZECZY. Opublikowałem powieści „ GRUPY NA WOLNYM POWIETRZU ” (Świat Literacki, W-wa 1995 i 1999) i „ STREFA EJLAT ” (Sic!, W-wa 2005); tom opowiadań ” TEN ZA NIM ” (Świat Literacki, W-wa 1996); ” WZGÓRZA KRZYKU” (Świat Literacki, W-wa 1998) - zbiór reportaży i wywiadów zamieszczanych w latach 90. w GW i tygodniku Wprost; „WŁAŚNIE IZRAEL” (Sic!, W-wa 2006) - wywiad-rzeka o Izraelczykach.  “ TSUNAMI ZA FRAJER. Izrael - Polska - Media” (wyd. Sic!, W-wa 2008) - zbiór felietonów blogowych, zamieszczanych w portalach: wirtualnemedia.pl i salon24.pl.; פולין דווקא (Właśnie Polska)- reportażowa opowieść o Polsce z rozmowami o kulturze - Jedijot Sfarim, Tel Awiw 2009; WARSZAWSKI BEDUIN (Aspra-Jr, W-wa 2012)- biografia Romana Kesslera. @ ZDZICHU: WITH A LITTLE HELP OF HUMAN SHIELDS. Spiro Agnew: The bastards changed the rules and didn’t tell me. I LOVE THE SMELL OF NAPALM IN THE MORNING (Apokalipsa teraz). "Trzeba, żeby pokój, w którym się siedzi, miał coś z kawiarenki" (Proust). MacArthur: Old soldiers never die; they just fade away. Colombo: Just give me the facts. "Fuck the Cola, Fuck the Pizza, all we need is Slivovica". Viola Wein: Lokomotywa na Dworcu Gdańskim nie miała nic wspólnego z wierszem Juliana Tuwima. FUCK IT! AND RELAX (John C. Parkin)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Polityka