Eli Barbur Eli Barbur
95
BLOG

Działania dwutorowe

Eli Barbur Eli Barbur Polityka Obserwuj notkę 19

10. dzień Płynnego ołowiu - początek trzeciej fazy operacji: wybijanie terrorystów, ukrywających się w ciasnych zaułkach na wschodnich przedmieściach Gazy (800 tys. mieszkańcow). Dokładnie do tego rodzaju walki Izraelczycy przygotowywali się od ponad dwóch lat, mając w pamięci doświadczenia wojny z Hezbollahem w płd. Libanie.

Na poligonie wojskowym Ceilim na Negewie zbudowano modelowe „miasto palestyńskie”, w zaułkach którego w dzień i noc trwały intensywne ćwiczenia. Hamas stosuje te same metody - znane Izraelczykom - co Hezbollah. Hamasowcy przedostawali sie przez półwysep Synaj do Libanu, gdzie szkoleni byli przez Hezbollahów i instruktorow irańskich.

Nad kłębowiskiem zaułków hamasowcy rozpinają płachty jutowe, zasłaniające widok Apachom. Pod ruderami wykopane są tunele służące do ucieczki i nagłych ataków; za każdym rogiem, w  kurnikach, na każdym dachu i minarecie czaić się może snajper z noktowizorem. Inaczej jednak niż w 2006 r., Izraelczykom tym razem się nie śpieszy.

Miasto Gaza ma być głównym bastionem Hamasu - Gazagradem - jak by powiedział nieodżałowany Arafat. W razie potrzeby do akcji wejdą mobilizowani obecnie masowo  rezerwiści. Ci doświadczeni żołnierze, moga też zostac skierowani na Zachodni Brzeg lub na pogra nicze z Libanem, gdyby na tych arenach  także  nastąpiła eskalacja.

Zaczęły się  pojawiać wyraźne sygnały, że czołówka polityczna Hamasu - ukrywająca się w bunkrach pod szpitalem Szifa w Gazie - gotowa jest do bezwarunkowego zawieszenia broni. Hamasowcy  boją się, że całkowicie stracą władzę. Islam jest religią władzy; odsunięcie Hamasu od  rządów  byłoby dla niego karą najwyższą.

W tej sytuacji Egipt, sprzyjający po cichu Izraelowi, wznawia  wysiłki mediacyjne. Do Jerozolimy przybywają zrelaksowani  przedstawiciele UE. Zaczyna wykluwać się formuła międzynarodowa, kładąca kres mrzonkom o „emiracie islamskim” w Strefie Gazy, torpedującym - z polecenia Teheranu - wszelkie  szanse na ugodę z Palestyńczykami.

 

 

 

 

Eli Barbur
O mnie Eli Barbur

STARAM SIĘ GADAĆ DO RZECZY. Opublikowałem powieści „ GRUPY NA WOLNYM POWIETRZU ” (Świat Literacki, W-wa 1995 i 1999) i „ STREFA EJLAT ” (Sic!, W-wa 2005); tom opowiadań ” TEN ZA NIM ” (Świat Literacki, W-wa 1996); ” WZGÓRZA KRZYKU” (Świat Literacki, W-wa 1998) - zbiór reportaży i wywiadów zamieszczanych w latach 90. w GW i tygodniku Wprost; „WŁAŚNIE IZRAEL” (Sic!, W-wa 2006) - wywiad-rzeka o Izraelczykach.  “ TSUNAMI ZA FRAJER. Izrael - Polska - Media” (wyd. Sic!, W-wa 2008) - zbiór felietonów blogowych, zamieszczanych w portalach: wirtualnemedia.pl i salon24.pl.; פולין דווקא (Właśnie Polska)- reportażowa opowieść o Polsce z rozmowami o kulturze - Jedijot Sfarim, Tel Awiw 2009; WARSZAWSKI BEDUIN (Aspra-Jr, W-wa 2012)- biografia Romana Kesslera. @ ZDZICHU: WITH A LITTLE HELP OF HUMAN SHIELDS. Spiro Agnew: The bastards changed the rules and didn’t tell me. I LOVE THE SMELL OF NAPALM IN THE MORNING (Apokalipsa teraz). "Trzeba, żeby pokój, w którym się siedzi, miał coś z kawiarenki" (Proust). MacArthur: Old soldiers never die; they just fade away. Colombo: Just give me the facts. "Fuck the Cola, Fuck the Pizza, all we need is Slivovica". Viola Wein: Lokomotywa na Dworcu Gdańskim nie miała nic wspólnego z wierszem Juliana Tuwima. FUCK IT! AND RELAX (John C. Parkin)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka