Jest odpowiedź na nasz Apel o obronę przez PiS praworządności należnej prawom dzieci poczętych. Niestety, nie jest to dobra odpowiedź. W dzisiejszej „Gazecie Wyborczej” (jak się okazuje – mimo sprawy Agaty – PiS nie bojkotuje „Gazety Wyborczej”) Przemysław Gosiewski mówi, że „póki nie ma projektu posła Gowina, nie ma się do czego odnosić.” Tak więc – skoro nie ma materii medialno-politycznej – PiS nie będzie się zajmował horrorem zabijania najmniejszych dzieci w polskich laboratoriach, w ramach selekcji in vitro. Gosiewski mówi też jasno, że nie będą się tym zajmować również posłowie PiS, bo nie będzie żadnych ich ani samodzielnych, ani polityczno-ekumenicznych inicjatyw: „w PiS nie ma takiego zwyczaju – mówi Przewodniczący – żeby posłowie zgłaszali projekty poza klubem. Jesteśmy uporządkowaną formacją.”
W sprawie Krzysztofa Olewnika PiS pokazał (gratulacje!), że potrafi skutecznie reagować na bezprawie i imposybilizm władzy. Opozycja może być skuteczna, o ile oczywiście tego chce. Oby więc wobec najsłabszych (i najmniej bronionych!) otworzyły się Kolegom oczy. Będziemy o to apelować do skutku.
tekst z bloga Prezesa Prawicy Rzeczypospolitej