Cieszę się życiem. Nienależycie? Bzdura! Niech mi wypomni - cokolwiek - kochanka która...
Pełnią kochałem, pełnią cieszyłem, pełnią błagałem. Że źle wybrałem? Że nie czekałem? Za wcześnie spałem? Za wiele życzeń, pragnień za wiele, za wiele wspomnień, aby przez chwilę ocenić życie swe niezawodnie.
A więc przeproszę żony, kochanki i te w mych marzeniach... Teraz przeproszę, ale przepraszam- ja się nie zmieniam...