Te krótkie zdania filozoficzne dedykuję Kathrinn
Wczoraj po zażyciu antybiotyków i ciężkim całodniowym zmęczeniu rzuciłem się do śpiwora nie paląc miętusa, nie pijąc kilku kaw i herbat i nie czytając jak zawsze nieraz do rana. Nieraz przyłapuje mnie czytanie i tak mnie trzyma całą noc do rana lub całe dni i noce. Jedyne co pomyślałem wczoraj to: ” byle do lata. Całe lato będę czytał Lao Zi”.
Co to jest lato? Lato to jest tych kilka miesięcy kiedy świeci Słońce i można rzucić kurtkę na ściółkę w lesie lub trawę na polu bez obawy przeziębienia. W tym roku nawet pod koniec kwietnia ziemia była zimna – wiedziałem, że całe lato będzie chłodne. Wiosna zaczyna się w noc, kiedy zaczynają śpiewać ptaki, w tym roku był to 7 marca 3,52 w nocy. Jesień zaczyna się wraz z Plejadami na nocnym niebie: w początkach września. Więc lato trwa jakieś 4 miesiące.
Czy w ciągu 4 miesięcy da radę przeczytać Lao Zi z komentarzami Wanga Bi? Nie, nie da rady. Więc dlaczego ja pomyślałem jak o wybawieniu: „całe lato będę czytał Lao Zi” ?. Dlatego, że ja wiem, że ja nadaję się do przeczytania Lao Zi w ciągu lata. Trenowanie starożytnych tekstów trwa u mnie bez przerwy już 34 lata. Lektura skończy się komentarzem przynajmniej do pierwszego wersetu – przygotowania z analizą glifów mam za sobą od 3 lat. Pomagała mi Zuzia studiuje chiński. Oryginał ( jak zawsze) jest inny od tłumaczenia, ja podam w komentarzu oryginał. Na kilka glifów z pierwszej linijiki Lao Zi które powiedziała mi Zuzia zgadłem jeden – nie widząc go. Wiedziałem, że tam musi być ten glif : więc mówię do Zuzi: tam muszą być „oczy”. Za chwilę wbiegła Zuzia z pokoju gdzie sprawdzała tekst i mówi: ”panie Andrzeju – jest tam „oko”. Pomyślałem: „ po co ci to było, po co ta bezużyteczna wiedza, ten prawie jakiś absurd”?.
Po co ci ta wiedza, o tym, że ptaki zaczynają śpiewać o 3,52 a Plejady pojawiają się 3 lub 6 września, lub, że musi być w tekście taki czy nie inny glif? A nie wiesz ile kosztuje „awanturka z ryb wędzonych” lub sos beszamelowy lub inne rokoko jak chleb z marchewką z trzema złotymi medalami zdobytymi na światowych wystawach? I po co pisać, że napiszesz komentarz do jedynie pierwszej linijki Lao Zi a trwa to już czwarty rok? Po co ta kompromitacja? Inny napisał by inny komentarz wstawił tam cycki i zarobił niezły grosz! A ty umorusany jak kowal Hefajstos na dnie morza - jakbyś walił młotami płatnerskimi, będziesz harował pisaczkami aż ci wyjdzie taki tekst jak oryginał.
Zobaczymy kto będzie lepszy jesienią – ja przyjdę z komentarzem i pokażę oryginał z przed trzech tysięcy lat. Zobaczymy kto będzie lepszy. Nie dam ci żadnych szans. Będę harował jak wół po kilkanaście godzin dziennie i przyniosę oryginał. A ty przynieś swój – porównamy, zobaczymy, kto z nas będzie lepszy. I przyniosę dodatkowo tom poezji - a ty przynieś swój, pogadamy, zobaczymy które są lepsze.
Więc lato czyta jedną książkę ale tylko tym, który się do tego nadaje. Pozostałe dni w roku trwają przygotowania do następnej książki: wizyty u dentysty, lekarzy, gimnastyka, dotlenianie, zbieranie kondycji, leczenie ran jak po wojnie, jak po internowaniu. Zbieranie sił, analizy, systematyka, notatki, trening intelektu, blogowanie, encyklopedia.
Jedno lato to znaczy jeden rok = jedna książka. Więcej nie da rady. Więc pytanie: „ile masz lat?” znaczy: „ile przeczytałeś książek?”. A pytanie: „jak żyjesz?” znaczy: „jak długo czytasz jedną książkę?”. Więc przez dowód zwany logica logicorum pytanie: „ile masz lat?” znaczy „ile przeczytałeś książek?”. Więc tyle żyjemy – ile przeczytamy książek, czy to prawda? Tak, to jest prawda. Krótkie to życie zatem: 40-50 lat mierząc czas od nabycia zdolności do czytania aż do możliwości czytania ostatniej książki..? Krótkie, właściwie ma 10-15 książek. Najdłużej żyjący ludzie mają 30-40 książek wraz z komentarzami. Tylko tyle. Tylko tyle żyjemy w najbardziej szczytowych możliwościach tego gatunku.
Ale co to jest za gatunek? Nie powiem ci, nigdy ci nie powiem. Musisz mi przynieść swój oryginał i swój komentarz. Wtedy pogadamy, zobaczymy kto będzie lepszy. I jeszcze tom poezji, koniecznie tom poezji – pokaż mi swój język. Zobaczę czy misie robią tam fikołki i czy rosną na twoim języku chińskie róże i czy pachną gruczoły twojej szyi caprifolium. Zobaczymy.
Dzisiaj dostałem swoje skarby na święte dni: ponad 100 kawałków świętego drzewa neem, i substancję do utrzymywania higieny jamy ustnej z drzewa neem, i mydełko sandałowe z Mysore gdzie odbywa się co roku dziesięciodniowy Festiwal Dasara z udziałem Szanownego Pana Premiera Stanu Karnataka a kobiety śpiewają w czarną noc przy świetle Oh Księżyca:
vayur anilam amrtam
athedam bhasmantam śarinam
om krato smara krtam smara
krato smara krtam smara
oddech powietrze nieśmiertelne
teraz to ciało wygląda jak popiół
Odbiorco pamiętaj co robiłem pamiętaj
proszę pamiętaj co robiłem proszę
[oddech] [powietrze] nieśmiertelne
teraz [to ciało] wygląda jak popiół
[Odbiorco] pamiętaj co robiłem pamiętaj
proszę pamiętaj co robiłem proszę
/to tłumaczenie
Szesnastej Mantry Śri Śri Iśi Upaniszat
podałem tutaj dzisiaj
dodając logiczne oznaczenia Andrzej/
Inne tematy w dziale Kultura