Właściwie nie ma grupy, która by po wizycie w mojej krainie nie zapraszała mnie w rewanżu do siebie.
Musiałabym mieć 17 żyć, co najmniej, aby sprostać
Jednak czasem takie znajomości przeradzają się w coś więcej i wtedy nieuchronnie jest się w kontakcie
Najpierw wirtu, bo z reguły spore odległości, potem mniej wirtu, czyli pogaduchy częste via telefon, no a później chce się więcej
...powłóczyć, wypić wspólnie kawę, popatrzeć na świat tugewer, pośmiać się, posmędzić
Właśnie w pociągu siedzę, przede mną pani cala w tatuażach
Moja ważka przy niej to małe Pendolino
W Warszawie przesiadam się do dużego Pendolino i mknę ku końcu kraja
Mknę z kawą - rzecz jasna
Inaczej się nie liczy
Mam nadzieję, że te kilka dni przyniesie mi obiecany raj
Czego i wam życzę u początku długiego weekenda :-)
Bo długie weekendy to je to
Polski fenomen