To niesamowite jak wielki, ogromny jest poziom ignorancji ludzkiej.
Dlatego nie dziwię się już wcale, choć wciąż się dziwię - jak bajecznie łatwo jest nie tylko społecznością salonu, ale i całymi narodami manipulować.
Ludziom z rzadka chce się prawdy dociekać, raczej sobie schematami lecą, które dostali, usłyszeli, wbito im lub co tam jeszcze chcecie.
A jeśli nawet eksplorują, to wciąż wchodzą w poziomy, które niekoniecznie prawdą być mogą
Bo prawda nie dla szaraczków
Ale za tę swoją wiedzę zdolni są zginąć i zabić drugiego
Lub pisać salonowe elaboraty czy prowadzić kilkuset - komentowe dialogi
Zanim więc zaczniesz atakować, ziać nienawiścią, udowadniać, zapluwać się - pomyśl
Pomyśl...
Myślenie tylko czasem boli
Bo może chodzisz na czyimś pasku i ten ktoś właśnie się w tej chwili uśmiecha i myśli:
- Znów mi się prowokacja udała
- Znów zareagowali
- Znów nie wpadli na pomysł
- Znów ich za nos wodzę
Teraz zaczną chcieć mieć rację. Ta racja ich określa, daje im poczucie, że panują nad własnym życiem, że są ponad innymi.
Tylko że mnie kompletnie to nie interesuje
Ja dostałem to, co chciałem
Gdyż rozmaitymi sposobami załatwia się interesy, ale i - co bardzo istotne - łata się własne psychiczne deficyty