Proste Spojrzenie Proste Spojrzenie
103
BLOG

Paradoks większości - rzecz o drzewach

Proste Spojrzenie Proste Spojrzenie Ekologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

    Czyli krótki wpis o tym jak bezsensowne jest jest domaganie się zakazu wycinki. Na początku zwróćmy uwagę że zmiana takiego prawa wymaga większości w parlamencie, lub wyjątkowo silnego nacisku ze strony społeczeństwa, który może powstać tylko wtedy gdy zaangażuje się w nie zdecydowanie większa część opinii publicznej. W takim wypadku może powstać takie prawo. 

    W tym momencie łapiemy się za głowę. Po co myśmy to robili? Dlaczego chodziliśmy na marsze pikiety? Dlaczego zbieraliśmy podpisy? Marnowaliśmy nasz czas?

    Logicznym wnioskiem wynikającym z przesłanki o przyjęciu takiego prawa (zwłaszcza jeśli uwzględnimy że wprowadzono go pod wpływem społecznym) jest twierdzenie że problem nie jest powszechny, poważny ani najważniejszy. Jest tak ponieważ większość społeczeństwa wyraża brak zgody na podejmowanie danej akcji. 

    Innymi słowy: Jeżeli prawdą jest że większość społeczeństwa jest przeciwko wycinaniu drzew to problem nie występuje. Jeżeli już zdarzają się incydenty wycinania drzew to nie stanowią one problemu, a są jedynie odpowiedzią na faktycznie zapotrzebowanie na zwiększoną powierzchnię lub wynikają ze stanu drzewa. Zakazywanie tych marginalnych wypadków może przynieść tylko szkodę.

    Kiedy jesteśmy świadkami odwrotnej sytuacji, czyli kiedy większość społeczeństwa chce wycinać drzewa, to sprawa jest o tyle prosta, że choćby nie wiadomo co robiły różne grupy nacisku spod znaku zielonego sztandaru, to i tak nie zmienią prawa. 

    Kończąc należało by się zwrócić do tzw. obrońców drzew z pytaniem: Czy naprawdę nie macie innych hobby, niż protestowanie? Jeżeli nie to spróbuję wam coś podpowiedzieć. Róbcie zrzutkę wśród waszych sympatyków, zakupcie obszar gruntu i pobawcie się w szkółkę leśną. Naprawdę fajna sprawa. Człowiek robi coś konkretnego, nie wprasza się na czyjąś posesję, nie przykuwa się do nieswoich drzew. Jestem pewien że w ten pokojowy, niekonfrontacyjny sposób przyczynicie się do wspaniałego rozrostu drzewostanu. 

    Tylko pamiętajcie którymi “gałązkami” do ziemi. 


Krótko i na temat. Nie nudząc czytelników, szanując ich czas niekiedy sypnę garścią informacji. Staram się też je trochę skomentować. Czasami może nawet uda mi się co nieco wyjaśnić.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości