Shutterstock
Shutterstock
Wiktor Adler Wiktor Adler
2668
BLOG

Zimą rowerem do pracy? Tego chce dla Warszawiaków urzędnik stołecznego Ratusza

Wiktor Adler Wiktor Adler Społeczeństwo Obserwuj notkę 9

Jacek Grunt-Mejer jest znanym aktywistą miejskim. Jednym z wielu warszawskich aktywistów, których władze miasta postaniowiły pozyskać dla siebie, oferując im dobre posady. W 2015 r. Grunt-Mejer, mimo znikomego doświadczenia zawodowego (1,5 roku jako asystent naukowy na jednej z warszawskich uczelni) zostaje Pełnomocnikiem Prezydenta m.st Warszawy ds. rewitalizacji. Od tego czasu jego działalność i kontrowersyjne pomysły jest finansowana z naszych podatków.

Nazwać; poglądy Pana Grunt-Mejera radykalnymi byłoby eufemizmem. Pan Grunt-Mejer nie poprzestaje bowiem na typowej dla aktywistów chęci przesadzenia kogo się da spośród Warszawiaków do komunikacji zbiorowej (już w tej chwili bardzo mocno przeciążonej). Pan Grunt-Mejer chce, aby Warszawiacy niezależnie od pory roku masowo jeździli rowerami. Obecnie ten sposób poruszania się jest popularny w miesiącach letnich, jednak zimą, ze względu na warunki pogodowe, ilość rowerzystów na ulicach gwałtownie spada. Warszawiacy nie mają ochoty jeździć do pracy przy ujemnych temperaturach, w ulewy czy śnieżycę. Zwłaszcza, że w Warszawie wielu mieszkańców mieszka w miejscach oddalonych o nawet 15-20 kilometrów od centrum (w miastach w których ruch rowerowy jest popularny cały rok, pokonywane przez mieszkańców odległości są kilkukrotnie mniejsze). 

Oto przykładowe uwagi do Warszawskiej Polityki Mobilności wniesione przez pana Mejera. Przypominam, że ten człowiek ma opłacaną pensję z naszych podatków. 

Wskazanie wiodącej roli transportu zbiorowego pan Mejer komentuje w sposób nastęujący: "Istnieją w Europie miasta, w których wiodącą rolę ma ruch rowerowy. Także zimą, także w krajach, gdzie opady deszczu są dużo częstsze niż w Polsce. Transport zbiorowy jest mimo wszystko dość kosztowny, zapewnienie ludziom możliwości wygodnego i bezpiecznego poruszania się po mieście rowerem jest dużo tańsze. Lepszym byłoby wpisanie wiodącej roli transportu zbiorowego i rowerowego - elastycznie, bez określania który z nich ma być bardziej wiodący.” 

Łatwo się domyślić, co to oznacza: przekierowanie polityki miasta z promowania głównie komunikacji zbiorowej w tę stronę, aby jak najbardziej zwiększyć udział ruchu rowerowego, obecnie traktowanego – i słusznie – jako jedynie uzupełnienie ruchu samochodowego i komunikacji miejskiej. Przede wszystkim należy spodziewać się przesunięcia części środków finansowych z już i tak niedoinwestowanej komunikacji. Ale to nie problem! Pan Grunt-Mejer przekonuje że zimą, mimo opadów, Warszawiacy powinni podróżować rowerami - bo to z punktu widzenia miasta tańsze, niż zapewnienie komunikacji miejskiej na akceptowalnym poziomie. Należy zwrócić uwagę, że koszt komunikacji miejskiej wzrośnie, jeśli kierowcy masowo się do niej przesiądą zgodnie z kierunkiem polityki miasta i marzeniami aktywistów. Warszawska komunikacja już jest przeciążona, podróżni już teraz nie mieszczą się w autobusach - a zakup i utrzymanie większej ilości autobusów i tramwajów dodatkowo zwiększy koszty. Zaakceptowanie propozycji pana Grunt-Mejera oznaczałoby ryzyko sytuacji, w której włodarze miasta stwierdzą, że nie ma funduszy na odpowiedni rozwój komunikacji miejskiej, a mieszkańców, uprzednio zmuszonych do porzcenia samochodu, zmusi się do podróżowania rowerami. Na szczęście urzędnicy Ratusza tę uwagę odrzucili, argumentując: „System rowerowy nie ma szans konkurować z transportem zbiorowym, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Inne miasta europejskie różnią się od Warszawy chociażby sposobem zagospodarowania przestrzenngo - gęstością zabudowy, więc nie we wszystkich dziedzinach możemy się z nimi porównywać.” 

To nie koniec odkrywczych pomysłów pana Grunt-Mejera. W dalszych uwagach postuluje on m.in. utworzenie osiedli pozbawionych parkingów: "Odwaga w sformułowaniach zawartych w WPM może też polegać na szerszym dopuszczaniu do eksperymentów. W Niemczech wiele lat temu powstała inicjatywa "Wohnen ohne auto" - są to ludzie, którzy żyją (mieszkają) bez samochodu. Gdy zbierze sie więcej osób, które chcą w taki sposób funkcjonować, przy ich domach w ogóle nie ma potrzeby tworzenia miejsc parkingowych (zaletą takiego rozwiązania jest brak kosztów budowania parkingów podziemnych) a więc jest możliwość wybudowania tańszych mieszkań". Wady takiego rozwiązania są dość oczywiste. Okoliczne ulice zostaną natychmiast zalane samochodami parkowanymi gdzie tylko się da, z braku miejsc parkingowych. Nawet typowa „sypialnia” potrzebuje miejsc parkingowych – gdzieś muszą stawać kurierzy, karetki, samochody dostawcze itp. 

Dalej jest tylko weselej: "Dostępność szkół powinna być ograniczona do ruchu pieszego i rowerowego. Rodzice muszą odzwyczajać się od podwożenia dzieci do szkoły samochodem, najlepszym na to sposobem jest wprowadzenie w okolicach szkół strefy pieszej z dopuszczonym ruchem rowerów". Ten fragment nie wymaga nawet komentarza. Masz dwoje dzieci, jedno w wieku przedszkolnym a drugie w szkolnym, które musisz podwieźć w dwa różne miejsca, a potem jechać do pracy? Wieź je komunikacją (marnując na to 2 godziny w jedną stronę) albo pakuj na plecy i podwieź je rowerem.  

Pan Grunt-Mejer wskazuje również, że transport i dystrybucja mogą być organizowane w inny sposób, niż samochodami dostawczymi. Tutaj także chce pozbyć się samochodów: "Towary nie muszą być dostarczane bezpośrednio z auta wprost do drzwi sklepu. W Europie zachodniej w wyjątkowo kreatywny sposób wykorzystuje się koło. Poczynając od prostych wózków wyciąganych z auta dostawczego, dostosowanych do obciążeń rzędu 200kg, po rowery cargo z napędem elektrycznym zprzyczepami, które przewożą nawet pół tony". Panie Jacku, Pan tak serio...?

Gdyby były to prywatne poglądy radykalnego aktywisty, można by przejść obok nich obojętnie. Niestety pan Grunt-Mejer to przedstawiciel władz Warszawy, osoba mająca wpływ na politykę Ratusza. Czy chcemy, aby życie nam układali radykalni, całkowicie oderwani od rzeczywistości aktywiści?

źródło: http://www.transport.um.warszawa.pl/sites/default/files/RAPORT%20WPM_1.pdf?fbclid=IwAR1XY0Wkn7qX0WwUCK1MvoU4lGWOfainKIkX34NCKNmNimooO_dWxA7djDk


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo