Mariusz Kamiński, były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, oraz jego zastępca Ernest Bejda, odchodząc ze służby, nie złożyli oświadczeń majątkowych - ustalił tygodnik „Wręcz Przeciwnie”.
Chodzi o oświadczenia na temat stanu majątkowego, których złożenia prawo wymaga od każdego szefa służby specjalnej i jego zastępców. Zgodnie z przepisami, muszą to zrobić w dniu odejścia ze służby. Jesienią 2009 roku, odchodząc ze swoich stanowisk, szefowie CBA powołani przez PiS tego nie zrobili.
- Centralne Biuro Antykorupcyjne nie ma informacji o tym, aby byli szefowie CBA Mariusz Kamiński i Ernest Bejda złożyli oświadczenia majątkowe w związku z odejściem ze służby - potwierdził Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA. - Biuro dysponuje jedynie oświadczeniem majątkowym złożonym przez byłego zastępcę szefa CBA Macieja Wąsika, które zostało złożone ponad miesiąc od dnia jego odejścia ze służby.
Więcej w 2. numerze tygodnika „Wręcz Przeciwnie”, w sprzedaży od poniedziałku 3. października.
Inne tematy w dziale Polityka