Przedwieczorny Przedwieczorny
108
BLOG

Obrońcy Matki Ziemi.

Przedwieczorny Przedwieczorny Polityka Obserwuj notkę 3

Oglądam bezpośrednią transmisję z demonstracji w obronie klimatu i jestem wręcz zażenowany. Nie przypuszczałem że ten ruch jest tak maleńki. A przecież wzmocniony przez OSK i młodzież demonstrującą przeciwko ministrowi edukacji. Do tego kilkudziesięciu dziennikarzy, podobno parlamentarzyści. Przynajmniej tak deklarowała Myszka Agresorka. I tego wszystkiego razem jest maksymalnie 200 osób. Snują się niemrawo jakby sami zdziwieni że tam są ale skoro przyszli to trzeba pochodzić. Zajęli fragment ulicy choć na dobrą sprawę spokojnie zmieściliby się na chodniku po jednej stronie ulicy. Od czasu do czasu jakaś dziewczyna próbuje wzniecić odrobinę entuzjazmu wznosząc jakieś hasła ale odzew jest mizerny. Już nawet wodzirejka ogłosiła że może za 20 minut zakończą imprezę. Właśnie przybyła Pierwsza Ordynuska RP przemówiła przeprosiła że zostawia świat młodym w takim kiepskim stanie. No i oczywiście zaczęły się wulgarne wyzwiska. Jakoś specjalnego entuzjazmu tym nie wzbudziła.

Wodzirejka próbuje właśnie znaleźć kogoś kto by przemówił do ludu ale długo szukała. W końcu znalazła tyle że zupełnie nie wiadomo co mówi. Na koniec tylko krzyknęła że "zmiana klimatu to wina patriarchatu" Co pewnie miało powiązać imprezę z OSK ale i to hasło nie wzbudziło entuzjazmu. No to postanowili zatańczyć. No to zatańczyli może 20 osób bo reszta mimo zachęt olała tańce jak olała imprezę. 

Na chodnikach gapie przechodząc obserwują imprę też bez wielkiego entuzjazmu. Chwilami mam wrażenie że gapiów jest więcej niż demonstrantów.

Policja chyba zmknęła demonstrację i będzie legitymowała rozchodzących się uczestników. Marta Lempart oczywiście przemawiając pouczyła demonstrujących że są legalni i że nikt nie ma prawa ich legitymować. Ale sama już się zmyła z imprezy.

Wygląda na to że pary z biedą starczyło na 1,5 godziny. No i teraz już wyraźnie widać że obecni na imprezie nie wiedzą co ze sobą począć. Kilka aktywistek zaczęło wykrzykiwać "Solidarność naszą bronią" ale reszta olewa to. No i rozeszli się.

Jak na razie to mizeria straszna... Jutro pewnie uczestnicy będą mieli kaca że w niej brali udział bo chwalić się to z pewnością nie będzie czym. Wygląda na to że Julkom i Oskarkom znudziła się zabawa na ulicy i znaleźli sobie inne zajęcie.

Wp.pl która transmituje zajście reklamuje je jako Strajk Kobiet "Spacer dla przyszłości" w Warszawie.

Pełen szacun dla operatora wp;pl  za wysiłki pokazanie że demonstrantów jest więcej niż jest. Efekt jest mizerny, ale przecież z pustego i Salomon nie naleje.

P.S. Najważniejsze wydarzenie imprezy to znaczek Strajku Kobiet który ktoś nakleił na masce policyjnego samochodu. Wszyscy koniecznie chcieli uwiecznić en znaczek. 

Wiem że jestem stary, przynajmniej dla tych imprezowiczów. Ale ich demonstracja jest żałosna. 

Złote myśli takich różnych: „czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale to zabrzmi dziwnie, w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą, nie za to biorę pieniądze, i nie to powinienem tu robić” Donald Tusk, Przekrój nr 5/2005                                                                                                                                   “Główną motywacją mojej aktywności politycznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno…” Donald Tusk Gazeta Wyborcza”, 15–16 października 2005                                                                            "Uważam, że PO to twór sztuczny i pełen hipokryzji. Oni nie mają właściwie żadnego programu. Nie wyrażają w żadnej trudnej sprawie zdania. Nie występują pod własnym szyldem, bo to ich zwalnia z potrzeby zajmowania stanowiska w trudnych sprawach. To jest oczywiście gra na bardzo krótką metę. Udają, że nie są partią, a nią są. Udają, że wprowadzają nową jakość, że są tam nowi ludzie. (...) O PiS nie chcę mówić. Tam są moi przyjaciele. (...) Samego PiS nie chcę oceniać, jest tam dużo wspaniałych ludzi." Stefan Niesiołowski - w wywiadzie "Naśladujmy Litwę", Życie 01.08.2001                                                                                   "Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją. (...) W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO." Stefan Niesiołowski - "Świecące pudełko", Gazeta Wyborcza 19.09.2001                                                                                                                                                                                                                         " PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?" - RR-K                                                                       .......................................................................................................................................................................................................................................................................        "Liberalizm to mamienie naiwnych - liberalizm dla wszystkich kończy się tam, gdzie zaczyna się interes ich narodu". Albert Einstein

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka