„Kupte si hřebeny
bliží se všíve časy"
Już tak mam, że czasem rano przyczepi się do mnie jakaś melodia i idzie za mną nawet przez cały dzień.
Któregoś ranka zerknąłem na zdjęcie z paryskiego marszu światowych przywódców pod tytułem „Je suis Charlie’’ i nagle w głowie usłyszałem Nohavicę śpiewającego „ Kupujcie grzebienie, nadchodzą wszawe czasy…” Nie zwróciłem wtedy uwagi bo spieszyłem się żeby wyprowadzić psy i nie spóźnić się do pracy. Ale cały dzień gdzieś w tyle głowy siedziały mi te słowa i ilekroć przebijały się do świadomości to przed oczami stawało mi to zdjęcie.
Następnego dnia również i następnego. Zacząłem się zastanawiać dlaczego mnie to zdjęcie i ten tekst tak męczą.
W końcu wziąłem zdjęcie, włączyłem płytę Nohavicy i patrzyłem słuchając właśnie tej ballady.
Zdjęcie jak zdjęcie. Stosunek do tego co przedstawiało miałem już dawno wyrobiony.
Ot banda hipokrytów wiedziona instynktem podobnym do tego który każe wielu młodym ludziom brać udział w WOŚPie, spotyka się żeby coś zademonstrować.
To już wiedziałem wcześniej. Wtedy mnie to tak nie dręczyło. Nawet kiedy GW w imię wolności słowa obwieszczała światowe oburzenie na irański konkurs na plakat dotyczący stosunku Izraela do Palestyńczyków z wykorzystaniem symboliki holokaustu. Według GW miał to być konkurs na plakat zaprzeczający holokaustowi. Obejrzałem wiele z tych plakatów i żadnego zaprzeczenia nie widziałem. Przeciwnie pokazywały one elementy wręcz potwierdzające holokaust.
Ale GW znam i wiem, że kłamstwo to u nich norma.
Patrzyłem na zdjęcie i widziałem Ławrowa w którego kraju nie ma wolnych mediów. Widziałem Hollanda którego kraj bohatersko zareagował po masakrze na Placu Niebiańskiego Spokoju wtedy kiedy stosunki z Chinami dawały kiepski profit, po to żeby szybko o prawach człowieka zapomnieć kiedy profit okazał się interesujący. Widziałem na zdjęciu Tuska przepychającego się by być jak najbliżej maminej nogawki Angeli Merkel. Powinno być maminej spódnicy, ale Angela najczęściej chodzi w portkach. Tuska który w swoim kraju ścigał kibiców za hasło „Tusk ma Tole” i Antykomora. Widziałem tych wszystkich zaprzańców którzy wolność słowa rozumieją jedynie jako własne narzędzie propagandowe.
Wtedy zrozumiałem że to zdjęcie i ta ballada to nie przypadek (przypadków nie ma) patrzyłem i rozumiałem - Nadchodzą wszawe czasy.
Choć skoro to jest światowa elita przywódców to wszawe czasy już przyszły. Wczorajsze porozumienie w sprawie Ukrainy tylko to potwierdza.
"Jdou trávou hyeny
Na svoje hodokvasy
Mam kufry sbaleny
Už časně od rána"
https://www.youtube.com/watch?v=IKUGDZn20CY
Złote myśli takich różnych:
„czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale to zabrzmi dziwnie, w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą, nie za to biorę pieniądze, i nie to powinienem tu robić” Donald Tusk, Przekrój nr 5/2005
“Główną motywacją mojej aktywności politycznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno…” Donald Tusk Gazeta Wyborcza”, 15–16 października 2005 "Uważam, że PO to twór sztuczny i pełen hipokryzji. Oni nie mają właściwie żadnego programu. Nie wyrażają w żadnej trudnej sprawie zdania. Nie występują pod własnym szyldem, bo to ich zwalnia z potrzeby zajmowania stanowiska w trudnych sprawach. To jest oczywiście gra na bardzo krótką metę. Udają, że nie są partią, a nią są. Udają, że wprowadzają nową jakość, że są tam nowi ludzie. (...) O PiS nie chcę mówić. Tam są moi przyjaciele. (...) Samego PiS nie chcę oceniać, jest tam dużo wspaniałych ludzi." Stefan Niesiołowski - w wywiadzie "Naśladujmy Litwę", Życie 01.08.2001 "Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją. (...) W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO." Stefan Niesiołowski - "Świecące pudełko", Gazeta Wyborcza 19.09.2001 " PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?" - RR-K ....................................................................................................................................................................................................................................................................... "Liberalizm to mamienie naiwnych - liberalizm dla wszystkich kończy się tam, gdzie zaczyna się interes ich narodu".
Albert Einstein
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka