Karol Pluk Karol Pluk
72
BLOG

Panie Prezydencie, proszę nie stać tak w rozkroku!

Karol Pluk Karol Pluk Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Szanowny Panie Prezydencie,

Chcąc nie chcąc jest Pan na politycznej szachownicy i w dodatku figurą arcyważną. Dobrze, że sobie Pan o tym przypomniał. Lecz w szachach nie można być królem czarno-białym. Bo w szachach taka figura nie byłaby wspólna, lecz od razu stałaby się celem jednej i drugiej armii. I tak jest niestety w polityce, a zwłaszcza w tej z naszego odwiecznie spolaryzowanego dwubiegunowo kraju. Nie może Pan rządzić w myśl: "Panu Bogu świeczke, a diabłu ogarek". To się nie uda. Nie ma woli by się udało. Dlatego skoro podjął Pan krok w jedną stronę i poparł Pan suwerena (brawo!), to pora zrobić i ten drugi krok i całkowicie go poprzeć. Nikogo nie zadowoli bowiem remis. Zwolennicy rządu będą mieli Pana za zdrajcę, opozycja za słabeusza któremu zabrakło siły woli. O ile Pana intencje są szczere i faktycznie sprzeciwia się Pan zapędom PiS-u, a nie jest Pan straceńczym elementem królewskiego gambitu Jarosława Kaczyńskiego (w takim przypadku - pora się zacząć żegnać).

Zawetował Pan dwie ustawy, więc czemu nie trzecią? Skoro kieruje się Pan pewną logiką i widzi Pan, że to nie jest reforma sądów o której marzy suweren, to trzeba jasno wyrazić ten sprzeciw. Trzecie weto to powinna być formalność i proszę tak uczynić. Wszystkie ustawy były pisane na jedno kopyto (w dodatku na kolanie i z błędami). I dobrze Pan wie, że Zbigniew Ziobro nie nadaje się na reformatora. Skąd więc ten opór przed trzecim weto? Panie Andrzeju, Pan się nie boi...

Karol Pluk
O mnie Karol Pluk

"Pomarańcze za pensa, krzyczą dzwony Klemensa, Skradł cytryn pół tuzina, dudnią dzwony Marcina, Zaraz złapię złodzieja, ryczą dzwony Baileya, Inni liczą, ty też licz, radzą dzwony Shoreditch. Oto ciastko – możesz zjeść połowę, a to topór, który zetnie ci głowę." Rok 1984, GO

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka