Henio spod siódemki Henio spod siódemki
60
BLOG

Grosz trzeci złamany na trzysta pięćdziesiąt dziewięć

Henio spod siódemki Henio spod siódemki Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Spostrzeżenie z pierwszego dnia obowiązku noszenia maseczek.

Widok z mojego okna rozciąga się na plac i przyległe ulice. Mój tryb życia sprawia, że codziennie po godzinie szóstej rano mam ten widok przed oczami.

Ostatnio, ze względu na pandemiczne ograniczenia, ruch na placu i ulicach wyraźnie się zmniejszył.

W pierwszym dniu obowiązku noszenia maseczek w moim widoku nie pojawił się jednak żaden pieszy. Nikt. Pustka.

Jest to prawdopodobnie efekt psychologiczny nienormalnej sytuacji. Ludzie się ociągają z wyjściem w, było nie było, pewnym oszpeceniu.

Z czasem się oswoją, ale maseczki spowodują ograniczenia niepotrzebnych wyjść, zwłaszcza tych niefunkcjonalnych, zażywanych z upodobaniem przez piękności płci obojga.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Rozmaitości