Fenomen społeczny widziany z punktu równouprawnienia płci.
W związku z klęską powodzi szef pewnej sporej instytucji wydaje polecenie, że wszyscy mężczyźni mają się włączyć w akcję prewencyjną i ratowniczą, a zatem zostać w pracy po godzinach i wykonywać inne świadczenia na rzecz pracodawcy.
Nie zauważono, by jakieś feministki czy postulatorzy równouprawnienia protestowali przeciwko tej jawnie seksistowskiej decyzji szefa owej instytucji.
Inne tematy w dziale Rozmaitości