Tu i tam słychać zastrzeżenia w stosunku do ministra Bogdana Klicha. Jak ktoś, kto kiedyś przewodził buntowi w wojsku, może stać na czele resortu obrony?
Jest to zarzut zupełnie niedorzeczny. Ówczesne wojsko, zwane Polskim, będąc armią niesuwerennego państwa, było zależne od obcych imperatywów.
Na tej samej zasadzie można odmawiać Lechowi Kaczyńskiemu prawa do bycia Prezydentem Polski, ponieważ kiedyś kontestował państwo, tak zwane Polskie, a Józefowi Piłsudskiemu prawa do bycia wodzem naczelnym armii niepodległej Polski, ponieważ wcześniej wywołał bunt w armii podległej austriackiemu i niemieckiemu zaborcy (kryzys przysięgowy).
Inne tematy w dziale Polityka