Krótka "okołomisiakowa" i "okołopawlakowa" refleksja.
Nikt chyba nie ma złudzeń co do istnienia ludzi, a zatem i polityków, kryształowych, bez skazy. I nikt chyba nie oczekuje, żeby ludzie, a zatem i politycy, działali wbrew swoim interesom.
Mój dziadek mawiał, że jak jest okazja, to nawet biskup weźmie. Babka powiadała, że za pieniądze ksiądz się modli, za pieniądze świat się podli. Potoczne zaś powiedzenie głosi, że każde grabie grabią do siebie.
Człowiek, wchodząc w politykę, działa, nie czarujmy się, głównie w celu budowania swej kariery; jego znajomi i rodzina też oczekują, że im coś kapnie z faktu powiązania z wplywową osobistością.
Rzecz w tym, żeby, po pierwsze, system prawny utrudniał działania korupcyjne, po drugie, żeby sami politycy zachowali umiar i klasę.
Panie i panowie politycy! Wiemy, że główną cechą dobrego polityka jest skuteczność, a nie uczciwość. Ale nie bądźcie tacy pazerni! Nie bierzcie na chama! Dzieci patrzą!!!
Inne tematy w dziale Polityka