Trafiający się od czasu do czasu postulat zdymisjonowania przez premiera Tuska wicepremiera Pawlaka.
Śmiech na sali!
Pół biedy, kiedy takie bzdury prawi prostaczek z gawiedzi, ale, niestety, zdarzają się też dziennikarze dyskredytujący się podobnymi palbami słownymi.
Zdymisjonować to Tusk może sobie Sikorskiego albo innego Grada. Gdyby przywołać porównanie rodzinne, relacje Tuska z ministrami z PO (bo już nie z PSL) są podobne do stosunku dziecko - rodzic, podczas gdy relacje Tusk - Pawlak odpowiadają układowi małżeńskiemu, i to podpartemu intercyzą.
Inne tematy w dziale Polityka