Wstrzymywałem się z tą informacją jakiś czas, ale myślę że nadeszła chwila by ją ujawnić. Jak niektórzy z Państwa wiedzą, w moim życiu prywatnym nastąpiła jakiś czas temu poważna zmiana. Zakochałem się i jestem w szczęśliwym związku, będę też szczęśliwym tatą trojaczków, zacząłem już nawet robić słit focie z dzióbkiem na fejsa. Za dwa tygodnie biorę ślub z moją ukochaną - dzięki jej miłości i uczuciu, a także logicznym argumentom ośmiu szwagrom rzeźnikom zrozumiałem, że najwyższa pora nałożyć spodnie, zająć się poważnym życiem.
Chcę wziąć kredyt na dom, kupić nową fabię w salonie. Najwyższa pora przestać być żałosnym, płytkim egoistą który żyje dla własnej wygody i przyjemności - pora zacząć ŻYĆ normalnie. Dlatego moje żenujące strony, a więc ecoego, samczeruno i forum braciasamcy zlikwiduję, a książki które tyle lat kupowałem i uwielbiałem spalę w ognisku; zaczynam normalnie żyć, idę pracować do hurtowni, bo pisanie książek i felietonów jest dobre dla niedojrzałych emocjonalnie głupków i rurkowców, a nie dla prawdziwego faceta. Chcę wreszcie normalnie żyć - wrócić wykończony uczciwą pracą, zjeść obiad, obejrzeć tv, pokochać się z żonką, pójść z rodziną do kościoła i do supermarketu na lody. To jest PRAWDZIWE ŻYCIE. Żal mi was. Weźcie się za uczciwą robotę, załóżcie rodziny, idźcie do pracy i nie czytajcie nienormalnych, którzy robią wam wodę z mózgu, obiecując jakieś samooceny, szczęście i inne głupoty - liczy się tylko żona i dzieci. I tyle. Żegnam.
Witam Państwa, jestem pisarzem (do tej pory 15 książek, ale chcę napisać więcej, o ile "pisarska nerwica" pozwoli), youtuberem, blogerem. Lubię mówić i pisać o sprawach, które mnie interesują.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości