Akt I.
Kilkadziesiąt lat temu w jaskini Tunel Wielki (koło Ojcowa) prowadzono badania archeologiczne ( link wikipedia )
Cytuję:
"W latach 1967–68 pod kierunkiem Waldemara Chmielowskiego i Stefana Karola Kozłowskiego prowadzono badania archeologiczne. W namulisku wykonano 4 wykopy badawcze o łącznych wymiarach 4 × 6–4,6 m. Stanowiły one około połowę powierzchni komór. Na ich podstawie rozpoznano pełny profil osadów jaskiniowych[1].
Wykopy osiągnęły głębokość do 4 m. W profilu osadów jaskiniowych wyróżniono 14 nawarstwień. Znaleziono około 40 zabytków krzemiennych i liczne fragmenty ceramiki. Na podstawie ceramiki W. Chmielowski określił, że pochodzą one z okresu wczesnowürmskiego i z młodszych okresów prehistorycznych: kultury lendzielskiej, kultury pucharów lejkowatych, kultury ceramiki sznurowej, kultury łużyckiej oraz ze średniowiecza i późniejszych czasów (do XIX wieku)[2]."
Akt II.
Jak donosiła w 2018 roku naukawpolsce.pl archeolodzy odkryli nietypowy pochówek dziecka, w wieku ok.10 lat, z czaszką zięby w ustach, druga ptasia czaszka została znaleziona obok policzka.
Cytuję:
"Dr Małgorzata Kot prowadzi szeroko zakrojony projekt, którego celem jest analiza zabytków i kości odkrytych przez archeologów kilkadziesiąt lat temu w czasie wykopalisk w jaskiniach położonych w Dolinie Sąspowskiej - jednej z dolin Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Większość znalezisk od razu po wykopaliskach trafiła do kartonów, a następnie do magazynów. W trakcie analizy materiałów z tych zapomnianych już pudeł doszło do niespodziewanego odkrycia dotyczącego nietypowego pochówku dziecka.
"Gdy otworzyliśmy kolejny z zakurzonych kartonów z dawnych badań, naszym oczom ukazały się drobne dziecięce kości. Ich odkrywca, prof. Waldemar Chmielewski nigdy nie opublikował szczegółowo tego znaleziska. Zamieścił jedynie jego zdjęcie w książce z lat `80" - opowiada dr Kot.
Z najnowszych badań antropologicznych wynika, że dziecko było prawdopodobnie niedożywione. Naukowcy planują wykonać analizy specjalistyczne, w tym DNA i izotopów, które pomogą w zebraniu większej ilości informacji na temat zmarłego. Na tym etapie nie da się nawet stwierdzić, jakiej płci było dziecko."
Akt III.
Opracowanie naukowe z 2021, M.Wojenka i wsp.: "The girl with finches: a unique post-medieval burial in Tunel Wielki Cave, southern Poland" ( link do streszczenia )
Cytuję, pogrubienie moje:
"W Europie czasów historycznych pochówki jaskiniowe właściwie nie występowały. Z tej przyczyny za wyjątkowy uznać należy odkryty w Jaskini Tunel Wielki (południowa Polska) szkieletowy pochówek dziecka z przynajmniej jedną głową (czaszką) ptasią umieszczoną w ustach osoby zmarłej. Celem niniejszego artykułu jest próba wyjaśnienia fenomenu tego wyjątkowego pochówku, oparta o wieloaspektową analizę ludzkich i ptasich szczątków kostnych, uwzględniającą badania genetyczne i izotopowe, tomografię komputerową, datowania radiowęglowe oraz pomiary antropologiczne i paleontologiczne. Wyniki wskazują, że mamy tu do czynienia z pochówkiem 10–12-letniej dziewczynki, najpewniej fińskiego lub bałtyjskiego pochodzenia genetycznego, zmarłej w okresie nowożytnym i pochowanej w jaskini wraz ze szczątkami ptaków. Cechy pochówku w połączeniu z analizami genetycznymi i datowaniem radiowęglowym przemawiają na korzyść hipotezy wiążącej ją z fino-karelskimi wojskami szwedzkiego garnizonu wojskowego stacjonującego w pobliskim zamku w Ojcowie podczas Potopu szwedzkiego w latach 1655–1657."
Nie znam szczegółów tego opracowania, ale jego omówienie możemy znaleźć np. tutaj
Cytuję:
"Co pozwoliło badaczom na tak konkretne ustalenie? Pochówek był nietypowy jak na obszar Polski. Z analiz genetycznych wynikło, że zmarła nie była Słowianką, a tropy prowadziły przede wszystkim w kierunku ziem zamieszkałych przez Finów."
Akt IV.
Analizowane, przez naukowców, dane genetyczne dziewczynki zostały w końcu opublikowane w domenie publicznej.
Dzięki jednemu z najlepszych blogerów genetycznych Dawidowi Wesołowskiemu ( eurogenes.blogspot.com ), wiadomo jak wyglądają ( link ):
TW595_scaled,0.120652,0.122879,0.065996,0.043605,0.037545,0.0251,0.013396,0.018461,-0.02168,-0.01221,-0.014453,0.001649,0.007284,0.009358,-0.007736,0.013922,0.01017,0.007728,-0.004148,-0.014132,0.00262,-0.006554,0.014297,-0.009399,-0.016885
Oczywiście z zapisu samego rekordu nie widać, że była Polką.
Dlatego proponuję skorzystać z vahaduo ( https://vahaduo.github.io/g25views/#NorthEurope ), narzędzia do analizy pochodzenia genetycznego, w zakładce rozróżniającej pochodzenie ludów Europy Północnej.
Powyższy rekord TW595 należy skopiować i wkleić w środkowe okno vahaduo "Paste single or multiple ..." i kliknąć przycisk "Add to PCA" (jeśli są problemy bo salon24 inaczej formatuje, to z zał. linku).
Dziewczynka na 100% była Słowianką, Polką i pewnie dzisiaj nosiłaby nazwisko Kowalska, a po matce Nowak.
Naukowe wyjaśnienie jej pochodzenia, z punktu widzenia genetyki (Karelia lub Bałtyk), jest nieprawdopodobne!
Nigdzie nie znalazłem jaki wynik dały badania izotopowe.
Okno vahaduo jest interaktywne, więc każdy może sprawdzić w jakim otoczeniu lokalizuje się na PCA próbka TW595. Obraz jaki Państwo otrzymacie będzie wyglądał jak poniżej.
