Szlemik na 100% )))

 Za Białoruś i "posiadane" Toli można trafić do sądu!!

Ciekawe na ile więcej pozwoli sobie mały don, czyli Donek (oby żył nam wiecznie) w wojnie z kibicami.

Wielki don dzisiaj zajęty, więc nic nam z jego strony nie grozi,  chyba że Obama nie będzie miał ochoty wyjśc z łazienki ))))

 

Do sądu jednak nalezałoby podać, na 100%, partnera, który doprowadził do powyższego szlemika trefl.

Cóż pozostaje mieć nadzieję, że 12 lew jest, więc samosądu na partnerze unikniecie )))

Wist 10 trefl, ten z prawej też dołoży atu. Jak rozgrywalibyście tego "100%" szlemika ?

======

 tu rozw będzie

 

Patologiczny szlemik.

Jest tak:

bez wejścia pikami od W (a takowe było sorrki gdzieś mi wcięło to zdanie)

gramy jak zaproponował FVH, czyli  AQ pik przed królem i pasuje nam też oczywiście QT w dublu u E.

(co słusznie zauważył Bramborus) 

Gdy jednak W!! był pikami w licytacji (hihi pechowa na notka, same byki strzelam, W!!! nie E)) to coś innego musimy wykombinować.

Propnuję wyczyścić kiery i kara (komunikując się treflami ze stołem) i w powstałej końcówce:

N  s 954 h - d - c 6

S s KJ32 h - d - c -

wychodzimy z ręki S królem pik, licząc że, W zabije tą lewę asem, a od E spadnie siglowa dama, a ręka W musi wyglądać tak 5-3-3-2. Zagraliśmy na wpustkę.

NIestety rozgrywka ta nie zapewnia nam sukcesu, gdy W jest dobrymi  i dodatkowo trzeźwym graczem,  czyli nie jest to brydz u cioci na imieninach.

Eliminując kiery i kara dokładanie opisaliśmy rozkłady jaki panują w tym rozdaniu i W wie, ze mamy w ręce cztery piki z mozliwym sekwensem KQJ i  w tedy jest obojętne co zrobi, ale jeśli mamy w pikach tylko KQ lub KJ, to gdy nie zabije pierwszej pikowej lewy asem i będzie bez 1 (pobawcie się sami analizą tej końcówki)

To rozdanie widziałem wczoraj w brydżramie na BBO, grane było z ręki N, E zawistował w singlową damę pik i w ekspresowym tempie: obrońcy na starcie wzięli przebitkę, a rozgrywający zadeklarował potem 11 lew. Licytacja była równie patologiczna jak szanse na wygraną

======