Gra operacyjna przeciwko księdzu Jankowskiemu?
Bezprawnie zniszczono pomnik..., najpierw opluto życiorys kapłana i człowieka.
Za życia Jankowskiego media informowały o śledztwie w sprawie molestowania ..., były to tzw. kontrolowane przecieki z prokuratury w Gdańsku, które łączy to śledztwo z osobą księdza Henryka Jankowskiego. Jeszcze nie było sprawy sądowej a już wielu dziennikarzy ( czytaj agentów wpływów postpeerelowskich służb specjalnych ) wydało na niego wyrok - winny. Akcja przeciwko kapłanowi przypomina swym scenariuszem działania operacyjne SB przeciwko działaczom solidarnościowym. I tak z wielu próbowano zrobić kryminalistów, agentów Zachodu, zboczeńców, pijaków itd. Najbardziej znane mi przykłady to akcje przeciwko nauczycielom i księżom. Najpierw zarzuty były bardzo duże, później je pomniejszano a na końcu sprawa ulegała rozmyciu. Stosowano zasadę rzucaj błotem a coś zawsze się przyklei. Pomimo nieskierowania sprawy do sądu, w opinii publicznej podsycanej przez media, funkcjonował obraz a jednak coś tam mogło być, nikt nie jest czysty itd. Zapewne w ten scenariusz wpisują się także śledztwa w sprawie zamordowanych księży przez „nieznanych sprawców”. Zawsze w każdym śledztwie pojawiał się wątek związany z kobietami i tak np. podobno ksiądz Jerzy Popiełuszko miał swoją prywatną garsonierę.
Zastosowany scenariusz przeciwko księdzu Jankowskiemu można sprowadzić do schematu:
• na początku przeciek kontrolowany podawał informacje, że wykorzystuje ministrantów
• później, że ich deprawował
• na końcu agenci wpływów mówili, że bogato chodzi ubrany.
Dlaczego ksiądz Jankowski został zaatakowany? Ponieważ narusza podobnie jak ojciec Tadeusz Rydzyk monopol informacyjny, który próbowały narzucić społeczeństwu elity związane z „okrągłym stołem”.
Prawdopodobnie tzw. afera wydawnictwa Stella Maris związana z diecezją gdańską miała także za zadanie ułatwić nacisk na hierarchów kościoła w sprawie księdza Jankowskiego. Te same media (czytaj agenci wpływów postpeerelowskich służb specjalnych ), które pisały instrukcje kogo Episkopat ma wybrać na swojego sekretarza, pisały instrukcje (jako rzekomy przeciek kontrolowany) dotyczący usunięcia księdza Jankowskiego z funkcji proboszcza kościoła pod wezwaniem św. Brygidy.
Póki, żył i mógł się bronić „pieski tylko szczekały i sikały”...Po śmierci bez wyroku sądowego po bolszewicku opluły, osądziły i wydały wyrok….
Zniszczenie pomnika jest prowokacją wymierzoną w Kościół i rząd polski. Jeśli będzie reakcja to powiedzą, że bronią pedofili (choć nie ma wyroku skazującego księdza Jankowskiego). Jeśli nie będzie reakcji, to ogłoszą Kościół nie radzi sobie ze złem, a rząd stoi z boku i się przygląda.
Jeżeli im się uda, podobnego typu ataki zostaną przeprowadzone na innych niepokornych świeckich i duchownych. Swoją drogą biorąc pod uwagę scenariusz ataku na księdza Jankowskiego, każdy katolik musi się głęboko zastanowić czy dać bliźniemu w potrzebie jałmużnę. Bo jeśli biedak kupi wino czy papierosy, darczyńca może być oskarżony o deprawowanie!
Komentarze