Najpełniej głębię duszy rosyjskiej ujął anonimowy autor aforyzmu: wilk nawet jęty, a w łańcuch posadzon, zawżdy jeno sra, alibo gryzie.
Myślę, że w przypadku rajdu ruskich pseudoamerykańców mamy do czynienia z próbą nasrania, bo ugryźć nie ma jak.
I tyle na temat. A jak mnie bardzo zezłoszczą, kupię na na żydachparę kevlarowych hełmów i wyślę na Ukrainę.
Niepiśmienny. Pochwytałem koncepta od księdza Bohomolca i tym baki świecę
Large Visitor Globe
Dobra, teraz Was widzę. Całą dwudziestkę :). Kierownik stołówki poleca: Dziewczyny bez zęba na przedzie. Podgaje; Polnische Wirtschaft. Wzorce osobowe na trudne czasy; Spelunka. Poziom przekazu, a skuteczność wobec targetu; Wojny owadów, wojny ludzi. I maja na Ziemiach odzyskanych; Analiza. Poliytkal fikszyn bliskiego zasięgu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości