Mostów, dróg, szkół nie buduje się w sądzie

„Mostów, dróg, szkół nie buduje się w sądzie” - mówią politycy PiS, parafrazując hasło PO z ostatniej kampanii samorządowej. Dziś sąd ma zająć się pozwem w trybie wyborczym PO.

Wubiegłym tygodniu PiS zarzucił PO, że chwali się nieswoimi osiągnięciami w broszurze wyborczej „Polska w budowie”. Platforma Obywatelska poinformowała, że te zarzuty są bezpodstawne i złożyła pozew w trybie wyborczym.

„My nie chcemy, by ta kampania toczyła się na sali sądowej” - podkreślił Adam Hofman i dodał, że PiS nie będzie uczestniczył w takiej kampanii.

„Rozmawia się z wyborcami, politykami, ale nie w sądzie” - mówił z kolei Tomasz Poręba. „PO kierując ten pozew pokazuje swoją słabość, bezsilność, bezradność” - dodał europoseł PiS. Zdaniem Poręby pozew wynika z podstawowego problemu, jaki ma dziś PO – z braku programu. „PO na wstydliwy problem – nie ma programu, konceptu, jak prowadzić politykę przez najbliższe cztery lata” - ocenił szef sztabu wyborczego PiS. Prawo i Sprawiedliwość do tej pory nie otrzymało programu wyborczego Platformy, mimo że swój wysłało już kilka dni temu.

Ponadto dobrą wiadomością nie jest także z pewnością fakt, że PKW domaga się od PO wyjaśnień, w sprawie finansowania spotów, które zostały pokazane przed utworzeniem komitetu wyborczego. „PO szukała przez ten pozew możliwości przykrycia tych dwóch faktów” - uważa Tomasz Poręba.

Politycy PiS zastanawiają się, czy każdy zarzut np. o niebudowanie dróg czy o rosnący dług publiczny będzie skutkował pozwem w sądzie. „Polacy mają prawo do krytyki rządu” - przypomniał Adam Hofman. Rzecznik PiS zauważył, że spośród 99inwestycji, które PiS zakwestionował, tylko co do 4 PO zgłosiło zastrzeżenia, które umieszczono w pozwie. „To znaczy, że 95 inwestycji jest nadal zakwestionowanych i PO nie zgłasza do nas żadnych pretensji” - stwierdził Hofman.